Dzieje się ...ponieważ...
Co dwa tygodnie można mnie spotkać w warszawskim empiku przy ul. Marszałkowskiej na otwartych warsztatach z masami Fimo, których organizatorem jest pani Katarzyna Kasinowicz z firmy GDD.
Mam już za sobą dwa takie spotkania. Poznałam wspaniałych ludzi których jak mi to napisała jedna z uczestniczek: " zarażam miłością do Fimo". Co się działo.... sporo ludzi zatrzymywało się na chwilkę kilka miłych Pań przysiadło na dłużej żeby zapoznać się z możliwościami mas, zjawiły się też urocze, bardzo młodziutkie artystki. Miałam też wielkie szczęście poznać Małgosię z "Urokliwiska Gohy"
O owocach spotkania z Małgosią jeszcze napiszę ...
Dzieje się ... ponieważ...
Trochę zamieszania powstało w związku z tym że ...zmieniłam adres bloga ....i zniknęłam
Bardzo przepraszam wszystkich tu zaglądających... biję się w pierś ... już wstawiam info pod starym adresem z linkiem tutaj.
Dziać się będzie bo rekompensatą zamieszania będzie zapowiedź sutego rozdawnictwa na które już dzisiaj zapraszam i czekam na sugestie...
a ostatnie dziejesię ....mam psa :)
Pozdrawiam serdecznie
Co dwa tygodnie można mnie spotkać w warszawskim empiku przy ul. Marszałkowskiej na otwartych warsztatach z masami Fimo, których organizatorem jest pani Katarzyna Kasinowicz z firmy GDD.
Mam już za sobą dwa takie spotkania. Poznałam wspaniałych ludzi których jak mi to napisała jedna z uczestniczek: " zarażam miłością do Fimo". Co się działo.... sporo ludzi zatrzymywało się na chwilkę kilka miłych Pań przysiadło na dłużej żeby zapoznać się z możliwościami mas, zjawiły się też urocze, bardzo młodziutkie artystki. Miałam też wielkie szczęście poznać Małgosię z "Urokliwiska Gohy"
O owocach spotkania z Małgosią jeszcze napiszę ...
Dzieje się ... ponieważ...
Trochę zamieszania powstało w związku z tym że ...zmieniłam adres bloga ....i zniknęłam
Bardzo przepraszam wszystkich tu zaglądających... biję się w pierś ... już wstawiam info pod starym adresem z linkiem tutaj.
Dziać się będzie bo rekompensatą zamieszania będzie zapowiedź sutego rozdawnictwa na które już dzisiaj zapraszam i czekam na sugestie...
a ostatnie dziejesię ....mam psa :)
Pozdrawiam serdecznie
boskie!!
OdpowiedzUsuńSama bym poszła na warsztaty do Ciebie. Szkoda, że tak daleko. Piękna bransoletka.
OdpowiedzUsuńSute rozdawnictwo - to brzmi interesująco :) Mam nadzieję, że rozdasz jakieś naszyjniki w jesienno - zimowych kolorach :)
OdpowiedzUsuńhttp://kamino70.blogspot.com/2011/05/na-szkle.html - ja chcę to!
OdpowiedzUsuńBardzo chcę:)
chętnie wzięłabym udział w Twoich warsztatach :)
OdpowiedzUsuńPiękne rzeczy zrobiłaś:) Może jakieś foty tego psa?:)))
OdpowiedzUsuńŚliczna,cudowna biżuteria. Najbardziej podoba mi się niebieska bransoletka i wielkim kwiatem. Pozdrawiam serdecznie.
OdpowiedzUsuńte bransoletki...ach:D robisz przepiękną biżuterię:) i bardzo chciałabym wpaść na takie warsztaty, ale niestety daleko:D
OdpowiedzUsuń