Przejdź do głównej zawartości

Konkursowe rozważania.

Czuję się jak małe dziecko...
Od blisko dwóch tygodni drobię nóżkami z niemożności pokazania swojej najnowszej pracy modelinowej.
Od momentu kiedy zgłosiłam swoją pracę do kolejnej edycji konkursu Royal Stone nie mogłam się doczekać dnia kiedy objawią się albumy z pracami innych twórców.
A kiedy wreszcie nastąpił ten dzień i zobaczyłam co w ludzkiej głowie potrafią zapoczątkować słowa inspiracji i co ręka artysty uczynić potrafi z zupełnie niepozornych materiałów...oniemiałam.
Oto galeria prac konkursowych na Facebooku. Sami oceńcie.

Nie jestem pewna czy powinnam coś jeszcze pisać, bo jak przeczytałam wymęczony przeze mnie opis pracy, wszystko to co napisałam wywołało rumieniec wstydu ...co ja miałam w głowie... bez sensu bez finezji i w ogóle czarna rozpacz.... Doszłam jedynie  do wniosku że im mniej nagryzmolę tym lepiej dla mnie.
Cieszę się że starczyło mi odwagi. Miło mi niezmiernie że mimo wszystko naszyjnik komuś się podoba. To zawsze krok do przodu bo przecież trzeba się rozwijać ...

Pragnę jeszcze tylko gorąco podziękować za nieocenioną pomoc w fotografowaniu naszyjnika Pani Barbarze ze Studia Foto Okrąglak.

Zatem żeby nie przeciągać oto co ulepiłam i usupłałam.







To ostatnie zdjęcie jest z mojego aparaciku, mimo że go baaardzo kocham to kryteria jakości zgłoszonych fotografi były bardziej wymagające niż jego i moje skromne umiejętności ...


Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie ;)

Komentarze

  1. Niesamowity jest. Nie wiem jak ale jestes nistrzynią

    OdpowiedzUsuń
  2. Pogodny, kolorowy i slicznie wykonany.Gratuluje, super, że odważyłaś sie na konkurs.

    OdpowiedzUsuń
  3. Bardzo fajny pomysł z połączeniem dwóch technik, kolorowo zabawnie a każdy interpretuje po swojemu i gratulacje za udział, opłacało się bo jak sama piszesz spodobało się. Mnie temat przyblokował i finalnie odpuściłam konkurs, może spróbuję w następnym. Prac jeszcze nie widziałam więc lecę nadrabiać zaległości.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję Ci i zachęcam do udziału to bardzo mobilizuje termin, temat i rywalizacja. Chyba to polubię :)

      Usuń
  4. Jest piękny. Musiałaś włożyć w niego dużo pracy. :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :) to prawda włożyłam w nieo sporo pracy. Lepienie to była ta przyjemniejsza część uparłam się na szlifowanie i polerowanie daje efekty ale jest żmudne i męczące. Mimo wszystko sądzę że było warto ;)

      Usuń
    2. Na pewno. Efekt końcowy jest niesamowity. :)

      Usuń
  5. Piękne i do tego ta makrama, cudowne.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Co można zrobić z butelki plastikowej?

 .....Ano można zrobić dużo fajnych rzeczy w tym na przykład biżuterię. Tym razem "zamordowałam" dwie niebieskie butelki w ślicznym kolorze letniego nieba. Chociaż nie wiem czy to na pewno kolor letniego nieba...a może mi się tylko wydaje że to letnie niebo...a może u mnie niebo jest specyficzne....chyba raczej tak.... zatem sprecyzuję....letnie niebo nad Ursusem ;) Butelka po wodzie na literkę "Ż" gazowanej 1,5 litra (lubię bąbelki)  Mam jeszcze do pokazania zaległą kolekcję  z butelki po wodzie niegazowanej na literkę "C" clasic w rozmiarze 0,7 bardzo gruby plastik ma i wyjątkowy zielony kolor... Oraz pojedyncze eksperymentalne z butelki po napoju energetycznym. Zapraszam Dziękuję za odwiedzimy i każde słowo zostawione pod postem. Będzie mi miło gościć Cię ponownie.

Z butelek PET cd.

Takietam PET biżutki ... Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie ;)

Plastik 2

Dzisiejszy post będzie tutorialowy ....znowu...:)) Butelki typu PET jakie są każdy widzi, natomiast co można z nich zrobić to już odrębna sprawa.  W ubiegłym roku zrobiłam eksperymentalną biżuterię z plastiku  kamino70.blogspot.com/2011/09/plastik.html byłam wówczas zaskoczona efektem niestety (a może i dobrze) inne sprawy zaprzątnęły moją uwagę nie miałam okazji wrócić do tego tematu. Jednak niedawno przyszedł mi do głowy nowy pomysł i dzisiaj się nim podzielę.  Naszyjnik "Listki" Do wykonania potrzebne będą: arkusz plastiku z butelki, nożyczki, szczypczyki, drut hobbistyczny tutaj 0,6mm, kółeczka 0.8 mm cieniutki łańcuszek oraz narzędzie Dremel VersaTip.    Arkusz bardzo się skręca ale nam potrzebne będą tylko dwa prostokątne kawałki 4/6cm które odcinamy nożyczkami.  Obydwa kawałki plastiku myjemy w ciepłej wodzie z detergentem i wycieramy do sucha papierowym ręcznikiem.  Na kartce papieru rysujemy przybliżony ksz