Przejdź do głównej zawartości

Zieleń i błękit.











Jakoś tak za oknem szaro i niebo płacze ... wczoraj z rana kosiarka zmieliła polne kwiaty pod moim oknem ... smutno mi ... kończy się coś ...

Komentarze

  1. E nie, nic się nie kończy, napewno jeszcze sporo słońca będzie w tym roku, a kwiaty odrosną. Gdy mi smutno puszczam sobie jakąś fajną muzykę jak np. w tej chwili, przepiękne wypełnione słońcem utwory z filmu Grek Zorba.
    A kolczyki piękne jak zwykle i nie mogę się zdecydować która para bardziej mi się podoba. Pozdrawiam słonecznie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. taki coś nastrój mnie dopadł, a o słonecznej muzyce zupełnie zapomniałam dziękuję że mi przypomniałaś :)

      Usuń
  2. A ja obstawiam niebieskie (choć zielony także lubię), kojarzą mi sie z morzem, błękitem nieba i niezapominajkami:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Kończu sie tylko słoneczne lato a szybkimi krokami idzie pełna pieknych barw złota jesień ...więc sie nie smuć wrzuć na niebiesko .Pozdrawiam Ewa :)

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. O tak jesień ognista i ta późna w brązach na tle błękitu. A z tymi smutkami tak mi się jakoś skomasowało ... ale już mi lepiej bardzo CI dziękuję :)

      Usuń
  4. Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję bardzo lubię nieniebieski ale go nie noszę ... kolczyki są dla pewnej utalentowanej osóbki:)

      Usuń
  5. Bardzo ładne są Twoje prace. Dodaję szybciutko do obserwowanych i będę częściej zaglądać :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Hola Kamino muchas gracias por tu hermoso mensaje y tu agradable visita es hermoso el crepúsculo de las temporadas todas tienen su encanto, por aquí se viene ya muy pronto la primavera y siempre es la mejor recibida pero todas son lindas y bellas como tua aros me encantan son bellisimos te dejo mi cariño.

    OdpowiedzUsuń
  7. wow...jakie ślicznie kwiatuszki :) pięknie!
    zapraszam także do mnie :
    pstrykijuz.blogspot.com
    pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  8. Przecudne:) A mnie jeszcze czeka koszenie trawy. Mam nadzieję, że ostatnie;) Rąk już nie czuję więc nie mam nic przeciwko temu żeby jesień przyszła. Ale taka ciepła i złota:)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Co można zrobić z butelki plastikowej?

 .....Ano można zrobić dużo fajnych rzeczy w tym na przykład biżuterię. Tym razem "zamordowałam" dwie niebieskie butelki w ślicznym kolorze letniego nieba. Chociaż nie wiem czy to na pewno kolor letniego nieba...a może mi się tylko wydaje że to letnie niebo...a może u mnie niebo jest specyficzne....chyba raczej tak.... zatem sprecyzuję....letnie niebo nad Ursusem ;) Butelka po wodzie na literkę "Ż" gazowanej 1,5 litra (lubię bąbelki)  Mam jeszcze do pokazania zaległą kolekcję  z butelki po wodzie niegazowanej na literkę "C" clasic w rozmiarze 0,7 bardzo gruby plastik ma i wyjątkowy zielony kolor... Oraz pojedyncze eksperymentalne z butelki po napoju energetycznym. Zapraszam Dziękuję za odwiedzimy i każde słowo zostawione pod postem. Będzie mi miło gościć Cię ponownie.

Rozdawajka

Witam  Dzisiaj wreszcie się wyrobiłam ze światłem do zdjęć i oto obiecana rozdawajka!  Miałam zamiar wyrobić się wcześniej, wówczas data losowania przypadała by na dzień pierwszego wpisu na blogu ...nie zmieściłam się  ale zabawa  i tak nosi nazwę urodzinowej. Mam nadzieję że zawartość rozdawajki będzie się podobała. Niestety zabrakło lampionu ... jestem  niecierpliwa... zbyt szybko '' wyszedł " z pieca i trach... obiecuję że będzie innym  razem. Zasady uczestnictwa chyba wszystkim są znane: wpis pod postem, baner z działającym linkiem u uczestnika zabawy na blogu. Miło mi będzie jeśli dodacie mój blog do obserwowanych :) Dodałam jeszcze inne zdjęcia na których lepiej widać detale.  Naszyjnik na ostatnim zdjęciu w nocnym wydaniu .  Pozdrawiam i zapraszam do zabawy :)      

Porządki .

Mam właśnie urlopik.😀 porządkując profil na instagramie pomyslałam że odwiedzę swojego bloga. W bocznym pasku wyświetlają się ciągle blogi zaprzyjażnionych twórczo niespokojnych. Super że są jeszcze piszący blogi! Mnie najpierw "uwiódł " mnie Facebook teraz Instagram może z czasem kolejne SM. Niestała jestem w tych miłościach :) Od prawie 2 lat pracuje jako dekorator tortów na warszawskim Ursynowie w pracowni Agnieszki Majewskiej "MajCake" zgłębiam tajniki i lepię figurki z masy cukrowej. Jestem bardzo szczęśliwa bo praca daje mi ogromną satysfakcję i przyjemnoś, poza oczywistym dochodem :D Lepienie towarzyszyło mi przez cale moje życie, zmieniałam tylko materiał. Nie było lekko, wiadomo każda masa ma swoje zalety i wady a także specyfikę pracy, albo raczej charakter. Musiałam się trochę przestawić co przyniosło mi trochę frustracji ...no i nie obyło się bez łez. Jednak ogarnęłam jakoś i dzisiaj już bez lęku lepię. Zmiany dobrze mi robią i moge tylko powiedzieć że