Przejdź do głównej zawartości

Drugie życie etui

Pokrowiec na okulary mojej córci "nosiło" pewnego dnia moje psisko, efekt tego "noszenia" był opłakany. Na szczęście okularom wewnątrz nic się nie stało...  smutne etui miało wylądować w koszu.
Nie miałabym odwagi psuć dobrego pokrowca, ale uszkodzony to zupełnie co innego...
Usunęłam flokowany środek, rozkręciłam i do dzieła.
Dobrze się bawiłam .... najwięcej problemów przysporzył mi  jedynie środek.
Moje dziecko zadowolone, ja nauczyłam się czegoś nowego. Może nie jest jakimś arcydziełem ale przecież miałam go wyrzucić :)
Oto nowe-stare etui.
Lampion i serduszko na deser.
Pozdrawiam :)
















Komentarze

  1. No i pies się spisał na medal bo etui jest przepiękne:) Na pewno sto razy ładniejsze od poprzedniego:)
    Deser też apetyczny:)

    OdpowiedzUsuń
  2. super metamorfoza pokrowca :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Powaliłaś mnie tym etui. Przepięknościowy. Zdolna Bestia z Ciebie !!!!!

    OdpowiedzUsuń
  4. A z deseru najbardziej podoba mi się serduszko.

    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo eleganckie etui, a reszta rzeczy też piękna!

    OdpowiedzUsuń
  6. Nooo, pies to powinien dostać nagrodę za swój wkład w powstanie takiego cuda! A swoją drogą taki pies to fajna sprawa. Masz pomysł na metamorfozę ale szkoda Ci oryginału, podrzucasz go psu i można działać :D

    OdpowiedzUsuń
  7. Czy Ty je obkleiłaś fimo? Wygląda rewelacyjnie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję Wam moje drogie wprawdzie pies dostał burę jednak po cichu jestem mu wdzięczna. Fimo świetnie nadaje się do obklejania na szczęście :) Buziole.

    OdpowiedzUsuń
  9. Kochana psina :D Etui jest boskie!

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Co można zrobić z butelki plastikowej?

 .....Ano można zrobić dużo fajnych rzeczy w tym na przykład biżuterię. Tym razem "zamordowałam" dwie niebieskie butelki w ślicznym kolorze letniego nieba. Chociaż nie wiem czy to na pewno kolor letniego nieba...a może mi się tylko wydaje że to letnie niebo...a może u mnie niebo jest specyficzne....chyba raczej tak.... zatem sprecyzuję....letnie niebo nad Ursusem ;) Butelka po wodzie na literkę "Ż" gazowanej 1,5 litra (lubię bąbelki)  Mam jeszcze do pokazania zaległą kolekcję  z butelki po wodzie niegazowanej na literkę "C" clasic w rozmiarze 0,7 bardzo gruby plastik ma i wyjątkowy zielony kolor... Oraz pojedyncze eksperymentalne z butelki po napoju energetycznym. Zapraszam Dziękuję za odwiedzimy i każde słowo zostawione pod postem. Będzie mi miło gościć Cię ponownie.

Z butelek PET cd.

Takietam PET biżutki ... Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie ;)

Plastik 2

Dzisiejszy post będzie tutorialowy ....znowu...:)) Butelki typu PET jakie są każdy widzi, natomiast co można z nich zrobić to już odrębna sprawa.  W ubiegłym roku zrobiłam eksperymentalną biżuterię z plastiku  kamino70.blogspot.com/2011/09/plastik.html byłam wówczas zaskoczona efektem niestety (a może i dobrze) inne sprawy zaprzątnęły moją uwagę nie miałam okazji wrócić do tego tematu. Jednak niedawno przyszedł mi do głowy nowy pomysł i dzisiaj się nim podzielę.  Naszyjnik "Listki" Do wykonania potrzebne będą: arkusz plastiku z butelki, nożyczki, szczypczyki, drut hobbistyczny tutaj 0,6mm, kółeczka 0.8 mm cieniutki łańcuszek oraz narzędzie Dremel VersaTip.    Arkusz bardzo się skręca ale nam potrzebne będą tylko dwa prostokątne kawałki 4/6cm które odcinamy nożyczkami.  Obydwa kawałki plastiku myjemy w ciepłej wodzie z detergentem i wycieramy do sucha papierowym ręcznikiem.  Na kartce papieru rysujemy przybliżony ksz