Przejdź do głównej zawartości

Kwiatki i paski w pajęczynce

Kilka par w dwóch ujęciach.









Dziękuję za odwiedzimy i zapraszam ponownie :)

Komentarze

  1. Bardzo ładne.Zwłaszcza,że dopatrzyłam się chyba niezapominajek,które są moimi ulubionymi kwiatkami:))))
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  2. jakie przecudne, niezapominajki udały Ci się idealnie :) pozdrawiam gorąco i troszkę zazdraszaczam ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. Śliczne są wszystkie i nie da się wybrać która naj.. Ciekawi mnie jak wyglądają ich plecy, czy też mają wzory czy są jednobarwne?

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Dziękuję bardzo :)
      Juta sama bardzo lubię niezapominajki to jeden z tych małych kwiatuszków co zachwycają niezmiennie.
      Alatri i ja troszku zazdraszczam ;)buziole.
      Detelina 48 czasem robię plecki z melanżem kolorystycznym czasem coś naklejam dodatkowo a czasem robię odcisk zazwyczaj coś na pleckach jest w kolejnym poście dam zdjęcie z pleckami specjalnie dla Ciebie.
      Pozdrawiam.

      Usuń
  4. Śliczne kolczyki, lubię takie:)

    OdpowiedzUsuń
  5. przeslicznie i kolorki moje :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Dołączam do grona obserwatorek ..jako tylko i wyłącznie "szyciara" uwielbiam podziwiać inne dziedziny Radosnej Twórczości i dlatego rozgościłam się u Ciebie :)Pozdrawiam Ewa

    OdpowiedzUsuń
  7. Blue-Anna, Aga ogromnie cieszę się że udało mi się trafić w Wasze upodobania, dobre słowo to "woda na młyn" dla mojej radosnej twórczości:)
    Ewa Witaj :)rozgość się zapraszam:) dzisiaj buszowałam na Twoim blogu i oszalałam!!! Przepięknie tworzysz !! Bardzo cieszę się że jesteś :)Mam nadzieję że przywędrują do Ciebie sami fajni i dobrzy ludzie.

    OdpowiedzUsuń
  8. Jakoś ominął mnie ten ten post. Fajne formy i barwy w najnowszym podobają mi się te drugie.
    Życzę szybkiego zakończenia remontu. Ja ostatnio też nie co się napracowałam, co prawda w działaniach porządkowo- filcowych, jednak moje plecy odczuły to zbyt nadto.
    Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Co można zrobić z butelki plastikowej?

 .....Ano można zrobić dużo fajnych rzeczy w tym na przykład biżuterię. Tym razem "zamordowałam" dwie niebieskie butelki w ślicznym kolorze letniego nieba. Chociaż nie wiem czy to na pewno kolor letniego nieba...a może mi się tylko wydaje że to letnie niebo...a może u mnie niebo jest specyficzne....chyba raczej tak.... zatem sprecyzuję....letnie niebo nad Ursusem ;) Butelka po wodzie na literkę "Ż" gazowanej 1,5 litra (lubię bąbelki)  Mam jeszcze do pokazania zaległą kolekcję  z butelki po wodzie niegazowanej na literkę "C" clasic w rozmiarze 0,7 bardzo gruby plastik ma i wyjątkowy zielony kolor... Oraz pojedyncze eksperymentalne z butelki po napoju energetycznym. Zapraszam Dziękuję za odwiedzimy i każde słowo zostawione pod postem. Będzie mi miło gościć Cię ponownie.

Rozdawajka

Witam  Dzisiaj wreszcie się wyrobiłam ze światłem do zdjęć i oto obiecana rozdawajka!  Miałam zamiar wyrobić się wcześniej, wówczas data losowania przypadała by na dzień pierwszego wpisu na blogu ...nie zmieściłam się  ale zabawa  i tak nosi nazwę urodzinowej. Mam nadzieję że zawartość rozdawajki będzie się podobała. Niestety zabrakło lampionu ... jestem  niecierpliwa... zbyt szybko '' wyszedł " z pieca i trach... obiecuję że będzie innym  razem. Zasady uczestnictwa chyba wszystkim są znane: wpis pod postem, baner z działającym linkiem u uczestnika zabawy na blogu. Miło mi będzie jeśli dodacie mój blog do obserwowanych :) Dodałam jeszcze inne zdjęcia na których lepiej widać detale.  Naszyjnik na ostatnim zdjęciu w nocnym wydaniu .  Pozdrawiam i zapraszam do zabawy :)      

Porządki .

Mam właśnie urlopik.😀 porządkując profil na instagramie pomyslałam że odwiedzę swojego bloga. W bocznym pasku wyświetlają się ciągle blogi zaprzyjażnionych twórczo niespokojnych. Super że są jeszcze piszący blogi! Mnie najpierw "uwiódł " mnie Facebook teraz Instagram może z czasem kolejne SM. Niestała jestem w tych miłościach :) Od prawie 2 lat pracuje jako dekorator tortów na warszawskim Ursynowie w pracowni Agnieszki Majewskiej "MajCake" zgłębiam tajniki i lepię figurki z masy cukrowej. Jestem bardzo szczęśliwa bo praca daje mi ogromną satysfakcję i przyjemnoś, poza oczywistym dochodem :D Lepienie towarzyszyło mi przez cale moje życie, zmieniałam tylko materiał. Nie było lekko, wiadomo każda masa ma swoje zalety i wady a także specyfikę pracy, albo raczej charakter. Musiałam się trochę przestawić co przyniosło mi trochę frustracji ...no i nie obyło się bez łez. Jednak ogarnęłam jakoś i dzisiaj już bez lęku lepię. Zmiany dobrze mi robią i moge tylko powiedzieć że