Przejdź do głównej zawartości

Koraliki, sznurki i żabuś

 Za każdym razem jak mam pomysł na koralik robię kilka sztuk ... a jak się rozpędzę zostają jedynaki i przewalają się po pudełku zaczęłam nawlekać je na sznurek i tak powstał naszyjnik "Papuga".
Bransoletki sznurkowe już robiłam w tamtym roku o TU i TU chodziły za mną więc zrobiłam ponownie.
Żabcia się sama zrobiła ...




        



Dziękuję za odwiedzimy i zapraszam ponownie :)

Komentarze

  1. Świetne takie kolorowe,a i bransoletka w brązach jest ok

    OdpowiedzUsuń
  2. Śliczności :) A żabula wymiata :D

    OdpowiedzUsuń
  3. Asia z półwyspu26 lipca 2012 21:22

    ba ! żaba nadaje się na przywieszkę do telefonu, albo na zakładkę do książki ....może siedzieć sobie na grzbiecie czytadła przyczepiona do spinacza biurowego (na przykład).
    A tak nawiasem cieszę się że wróciłaś do żywotności (nie lubię plastiku ) ,bo miło się tutaj zagląda :).
    Pozdrawiam.
    i może odrobinę inspiracji podeślę :) ..to nie moje ale fajne :)-http://fabicontusmanos.blogspot.com.es/

    OdpowiedzUsuń
  4. Naszyjnik wywołujący uśmiech, jest tak pozytywny, radosny. Też mi chodzi podobny pomysl po głowie i póki co zbieram materiały. A żaba? Nie, to niemożliwe zrobić coś tak małego i cudnego, "tosięnieda" ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale radosna ta papuga:))))Ale żabka mnie zauroczyła.
    Pozdrawiam serdecznie

    OdpowiedzUsuń
  6. Biżutki to połączenie przyjemnego z pożytecznym, cieszące oko a żabka jest NIEZIEMSKA- uwielbiam żabki! =D
    Pozdrawiam cieplutko =}

    OdpowiedzUsuń
  7. śliczności :)
    musisz Żabusiowi ulepić żonę, koniecznie !

    OdpowiedzUsuń
  8. Bardzo dziękuję!
    Wasze komentarze napełniają optymizmem i zachęcają do dalszy działań.
    Tyle nowych zastosowań dla małej żabci sama bym na to nie wpadła, dzięki :)
    A plastiku na razie nie będzie ....
    Pozdrawiam
    Buziole!

    OdpowiedzUsuń
  9. Wesolutkie te korale. Ale żabcia wymiata na całego:)))

    OdpowiedzUsuń
  10. Super PAPUGA - nie wygląda na to by powstał, jak piszesz a na przemyślaną ideę artystyczną :) A żabuś - przesłodki :P

    OdpowiedzUsuń
  11. Dziękuję bardzo :)Pewna miła Pani powiedziała to samo o tych koralach i zostały adoptowane. Żabuś jest zachwycony komplementami na razie mieszka w słoiczku i czeka na koniec remontu.

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Co można zrobić z butelki plastikowej?

 .....Ano można zrobić dużo fajnych rzeczy w tym na przykład biżuterię. Tym razem "zamordowałam" dwie niebieskie butelki w ślicznym kolorze letniego nieba. Chociaż nie wiem czy to na pewno kolor letniego nieba...a może mi się tylko wydaje że to letnie niebo...a może u mnie niebo jest specyficzne....chyba raczej tak.... zatem sprecyzuję....letnie niebo nad Ursusem ;) Butelka po wodzie na literkę "Ż" gazowanej 1,5 litra (lubię bąbelki)  Mam jeszcze do pokazania zaległą kolekcję  z butelki po wodzie niegazowanej na literkę "C" clasic w rozmiarze 0,7 bardzo gruby plastik ma i wyjątkowy zielony kolor... Oraz pojedyncze eksperymentalne z butelki po napoju energetycznym. Zapraszam Dziękuję za odwiedzimy i każde słowo zostawione pod postem. Będzie mi miło gościć Cię ponownie.

Rozdawajka

Witam  Dzisiaj wreszcie się wyrobiłam ze światłem do zdjęć i oto obiecana rozdawajka!  Miałam zamiar wyrobić się wcześniej, wówczas data losowania przypadała by na dzień pierwszego wpisu na blogu ...nie zmieściłam się  ale zabawa  i tak nosi nazwę urodzinowej. Mam nadzieję że zawartość rozdawajki będzie się podobała. Niestety zabrakło lampionu ... jestem  niecierpliwa... zbyt szybko '' wyszedł " z pieca i trach... obiecuję że będzie innym  razem. Zasady uczestnictwa chyba wszystkim są znane: wpis pod postem, baner z działającym linkiem u uczestnika zabawy na blogu. Miło mi będzie jeśli dodacie mój blog do obserwowanych :) Dodałam jeszcze inne zdjęcia na których lepiej widać detale.  Naszyjnik na ostatnim zdjęciu w nocnym wydaniu .  Pozdrawiam i zapraszam do zabawy :)      

Porządki .

Mam właśnie urlopik.😀 porządkując profil na instagramie pomyslałam że odwiedzę swojego bloga. W bocznym pasku wyświetlają się ciągle blogi zaprzyjażnionych twórczo niespokojnych. Super że są jeszcze piszący blogi! Mnie najpierw "uwiódł " mnie Facebook teraz Instagram może z czasem kolejne SM. Niestała jestem w tych miłościach :) Od prawie 2 lat pracuje jako dekorator tortów na warszawskim Ursynowie w pracowni Agnieszki Majewskiej "MajCake" zgłębiam tajniki i lepię figurki z masy cukrowej. Jestem bardzo szczęśliwa bo praca daje mi ogromną satysfakcję i przyjemnoś, poza oczywistym dochodem :D Lepienie towarzyszyło mi przez cale moje życie, zmieniałam tylko materiał. Nie było lekko, wiadomo każda masa ma swoje zalety i wady a także specyfikę pracy, albo raczej charakter. Musiałam się trochę przestawić co przyniosło mi trochę frustracji ...no i nie obyło się bez łez. Jednak ogarnęłam jakoś i dzisiaj już bez lęku lepię. Zmiany dobrze mi robią i moge tylko powiedzieć że