Zazwyczaj nie maluję takich postaci zdecydowanie wolę moje autorskie projekty, bywa że trzeba zrobić odstępstwo.
Słabiutkie zdjęcia będą niestety, innych nie będzie bowiem tylko one mi pozostały...
Dziękuję za odwiedzimy i każde słowo zostawione pod postem.
Będzie mi miło gościć Cię ponownie.
pewnie, że nie umywają się do Twoich maków :-) ale nie można się nie uśmiechnąć jak się na nie patrzy. Sama jestem ciekawa co by powiedziały gimnazjalne bachorki jak bym w takich wparowała do pracy :-) pytanko w związku z tym jak utrwalasz Pani Moniko farbę bo te do tkanin są termo- utrwalane? hm
OdpowiedzUsuńPowiem Ci że miałam pewne obiekcje przed malowaniem, postacie z tej "bajki" są mocno ... pojechane klimat całości dość specyficzny... Zaznajomiona z tematem i wnikliwe poinstruowana co do kluczowych postaci wykonałam tylko facepalm i wzięłam się do pracy ;)
UsuńMalowałam akrylami do tkanin trzeba im tylko dać wyschnąć porządnie i na koniec żelazkiem machnąć ale ostrożnie. To butki na jeden sezon ... niestety i na szczęście ;)
Wyszły zacnie :)
OdpowiedzUsuńRewelka! Moim zdaniem zdjęcia świetne.
OdpowiedzUsuńPozdrówki.
cudowne:) moja ulubiona bajka:) chcę takie :)
OdpowiedzUsuń