Hej głowa do góry, ostatnio czyli od roku mam taki stan ale postanowiłam to zmienić, albo się uda albo nie. Czasem trzeba trochę odpocząć by z nowymi pomysłami wkroczyć na nowo. Trzymam kciuki bo podziwiam twoje prace :)
Kolczyki super, a odnośnie drobnej niemocy twórczej znalazłam dziś coś takiego: "One of the best ways to get the creative juices flowing is to take a break from trying to get the creative juices flowing.":-)
Też nie lubię tego stanu... kto lubi? ;) I też szykuję posta takiego "miszmasz" ;) A te kolczyki podobają mi się bardzo :)
OdpowiedzUsuńWespół zniesiemy to lepiej :) Dzięki .
UsuńTe kolczyki, brak słów by wychwalić jakie piękne! I kolory i faktura, cudowne!!!
OdpowiedzUsuńA ja je za zwyklaczki wzięłam i wyłącznie kolorem się cieszyłam no i troszkę tyłem bo rzeźbiony ręcznie. Dziękuję Aldonko :)
UsuńKolczyki cudne! Patrzyłam na nie z otwartą buzią.
OdpowiedzUsuńHej głowa do góry, ostatnio czyli od roku mam taki stan ale postanowiłam to zmienić, albo się uda albo nie. Czasem trzeba trochę odpocząć by z nowymi pomysłami wkroczyć na nowo. Trzymam kciuki bo podziwiam twoje prace :)
OdpowiedzUsuńKolczyki super, a odnośnie drobnej niemocy twórczej znalazłam dziś coś takiego: "One of the best ways to get the creative juices flowing is to take a break from trying to get the creative juices flowing.":-)
OdpowiedzUsuńOla, Emka, Małgosia jesteście moim wsparciem w dołku twórczym, dzięki!
Usuńkolczyki przywiodły mi na myśl bramę do
OdpowiedzUsuńegzotycznego ogrodu, w którym znaduje
się jakiś bajkowy pałac...