Ptak dziwak wykonany z samoschnącej masy plastycznej Fimo air basic, oraz zawieszki z masy Fimo air light powstały jeszcze w ubiegłym roku. Pewnie bym ich nie pokazywała ale zostałam "zmuszona" do ich zrobienia... jak? A tak :)...
Po warsztatach otwartych które czasem prowadzę zawsze zostaje troszkę materiałów odpadowych i niewykorzystanych resztek. Czasem zdarzy mi się twórca który niezadowolony z własnych możliwości rzeźbiarskich w akcie desperacji porzuci niedokończone dzieło ... Resztki masy plus takie smętne sierotki i jestem ugotowana jedyne o czym mogę myśleć to doprowadzić je do stanu używalności. Sami powiedzcie czy to nie przymus? Moc ta przedziwna nie pozwala mi wyrzucić do kosza czegoś co ma potencjał... chyba że idea recyklingu tak silnie we mnie wrosła... a może zwykła śmieciara ze mnie :D
Tak czy tak przedstawiam z resztek zrobionego ptaszora i zawieszki .
Dziękuję za odwiedzimy i zapraszam ponownie :)
Po warsztatach otwartych które czasem prowadzę zawsze zostaje troszkę materiałów odpadowych i niewykorzystanych resztek. Czasem zdarzy mi się twórca który niezadowolony z własnych możliwości rzeźbiarskich w akcie desperacji porzuci niedokończone dzieło ... Resztki masy plus takie smętne sierotki i jestem ugotowana jedyne o czym mogę myśleć to doprowadzić je do stanu używalności. Sami powiedzcie czy to nie przymus? Moc ta przedziwna nie pozwala mi wyrzucić do kosza czegoś co ma potencjał... chyba że idea recyklingu tak silnie we mnie wrosła... a może zwykła śmieciara ze mnie :D
Tak czy tak przedstawiam z resztek zrobionego ptaszora i zawieszki .
Dziękuję za odwiedzimy i zapraszam ponownie :)
Znam ten ból, też ustawicznie tonę w bardzo przydatnych rzeczach i o dziwo, jedną dzisiaj udało mi się znaleźć.
OdpowiedzUsuńMoże dobrze, że ten twórca to porzucił, bo inaczej nie powstała ta papuzia ptaszynka.
Ptaszyna cudna, czy będzie pomalowana jakoś?
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńPtaszor swoje będzie musiał odstać żeby dojrzał do malowania na razie przycupnął na półce przekręcił głowę i chyba slucha...
Mnie też zawsze cieszy ratowanie resztek :) Ptaszorek jest bardzo ładny, jak dla mnie mógłby pozostać blondynem ;)
OdpowiedzUsuńPodziwiam, i kreatywność i podejście do "resztek". Ptak podoba mi się bardzo i widzę w nim sporą możliwość, po pomalowaniu, na bycie ptakiem z bajki.
OdpowiedzUsuńNo pewnie, że szkoda co kolwiek wyrzucać skoro mogą takie cuda powstać :-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :-))
Zapraszam na link party ;) Już trwa:
OdpowiedzUsuńwww.speckled-fawn.blogspot.com
wszystko jest świetne:D recykling górą!:D
OdpowiedzUsuńZawieszki urocze a ptaszek - cudo:) Pozdrawiam, Patrycja
OdpowiedzUsuń