poniedziałek, 25 lutego 2013

Składaniec "papuga"

 Porządki w koralikach zawsze kończą się powstaniem biżuterii typu "papuga" wielobarwne niepowtarzalne i hałaśliwe w użytkowaniu ozdoby, tym razem powstał komplet bransoletka i kolczyki. W kompozycji wykorzystałam miedziane druciki i kółeczka w innym odcieniu miedzi, kawałki muszli, pojedyncze kamyki ze starzejących się zapasów, szkło indyjskie oraz rożne plasterki fimowych koralików i pastylek.
"Papuga - brązy i turkusy na miedzi" jest dość ciężka i hałaśliwa ale taka właśnie powinna być.
Zdjęć jest kilka i żadnego nie jestem zadowolona. Nie wiem czy to wina nastroju czy pogody a może jeszcze inna jest przyczyna ... odróbka też wyszła kiepsko... i tak lepsze nie będą przynajmniej na tą chwilę.
Przepraszam za nie
Dziękuję za odwiedzimy i każde słowo zostawione pod postem jak się ogarnę zrobię maraton po Waszych blogach i zrekompensuję wszystkie zaległości... a za miesiąc będzie rozdawnictwo bo mam urodziny :))
Pozdrawiam cieplutko :D




14 komentarzy:

  1. Jest cudna !!!!!
    Uwielbiam, gdy mi coś "grzechocze" na łapce! niesamowicie poprawia humor i samopoczucie;-)
    Pozdrowionka :-)

    OdpowiedzUsuń
  2. To tylko Twój nastrój, bo zdjęcia są świetne. Piękne ma ta papuga kolory! Pozdrawiam

    :)

    OdpowiedzUsuń
  3. Czy to wszystko jest z modeliny?

    OdpowiedzUsuń
  4. Patrząc na Twoją biżuterię człowiek chce uciec od tego zimna gdzieś na plażę, poszukać bursztynów i obejrzeć zachód słońca, poczuć ciepły wiatr..... i piszę to ja, osoba siedząca od siódmej w pracy a na biurku góra dokumentów do zaksiegowania, no nic tylko się zastrzelić ;)

    OdpowiedzUsuń
  5. Ale bogato! Biżuty niepowtarzalne i z fantazją. Pozdrawiam ciepło.

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękny komplet :) co do zdjęć: jak te są złej jakości to ja chcę u siebie tylko takie :))) zobacz jakie ja robię fotograficzne knoty!

    OdpowiedzUsuń
  7. Fantastyczne kolory! Miedź jako baza w połączeniu z tymi koralikami... miodzio!

    OdpowiedzUsuń
  8. Świetna kolorystyka !
    Zgadzam się z Tobą co do powstawania "papugowej" biżuterii z zaległości, ja ją własnie za to uwielbiam i zawsze zostawiam sobie :)
    Pozdrowienia.

    OdpowiedzUsuń
  9. Takie na bogato są najfajniejsze

    OdpowiedzUsuń
  10. Ale "wypasiony" komplet, uwielbiam to połączenie kolorystyczne.
    No po prostu cud, miód i orzeszki :-)

    OdpowiedzUsuń
  11. bardzo ładne...taki kolor ma ocean i skały na jego brzegu :)
    pozdrawiam Yonka z półwyspu

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo Wam dziękuję, miałam wątpliwości czy nie nazbyt dużo tych dekoracji doczepiłam. Pozdrawiam cieplutko :)

      Usuń
  12. fajny blog.... a biżuteria świetna, podziwiam talent :)

    OdpowiedzUsuń
  13. Rewelacja! Koniecznie rób takich więcej! :)

    OdpowiedzUsuń