Kolejna próba wykonania bransoletek przyniosła taki oto efekt...
ciężko przeżywam testy gimnazjalne ... tyle stresu ... głowa siwieje...żołądek się zaciska... będzie co ma być
Dziękuję za odwiedzimy i każde słowo zostawione pod postem. Będzie mi miło gościć Cię ponownie.
Świetnie wglądają te bransoletki :)
OdpowiedzUsuńTa falująca jest niesamowita :D
OdpowiedzUsuńPrześliczne:)U mnie też stres gimnazjalny i ja chyba bardziej od syna przeżywam ,więc witam w gronie :)
OdpowiedzUsuńKtoś musi przeżywać... bo jak patrzę na moje dziecko to mam wrażenie że tylko ja się stresuję, dobrze że razem w tym klubie jesteśmy, raźniej mi ;) Pozdrawiam cieplutko
UsuńWszystkie trzy piękne, a ta ostatnia bardzo interesująca. Trzymam kciuki, będzie dobrze. Pozdrawiam ciepło.
OdpowiedzUsuńJa od razu z podstawówki wskoczyłam do liceum, ale wiem, że bardziej przeżywałam niż własną maturę, czy studia.
OdpowiedzUsuńBardzo podobają mi się te pogięte, to z modeliny?
Nie inaczej, to wszystko modelina taka czy inna ale modelina. Ach to rodzicielstwo ....;)
Usuńśliczne bransoletki :) ale to nie wszystko co chciałam napisać.....
OdpowiedzUsuńDziś obejrzałam wszystkie Twoje prace z masy solnej w galerii i padłam :) Jaka Ty jesteś zdolna Moniczko ! To że fimo to normalka ale te wszystkie aniołeczki, bałwanki i pajacyki, matko to wspaniałe !!! Gapiłam się na te maleńkie rączki i nóżki, takie dopracowane i cudowne :)Te wszystkie szczegóły i szczególiki :) Lepisz i malujesz doskonale!
Niniejszym ogłaszam się Twoją najbardziej zauroczoną fanką :)
Sądziłam że nikt tam nie zagląda a Ty zrobiłaś mi taką niespodziankę :)Miło mi bardzo że wyroby z "posolonej" galerii przypadły Ci do gustu, jestem bardzo przywiązana do lepienia z masy solnej ponieważ był to dla mnie substytut lepienia w glinie bardzo Ci dziękuję Aldonko za dobre słowo. Pozdrawiam serdecznie:)
UsuńOmg... Wspaniale bransoletki. Piękne...
OdpowiedzUsuńPiękne bransoletki:) Chyba zostaje Ci pić meliskę i czekać;)
OdpowiedzUsuńwow przepiękne :D
OdpowiedzUsuń