Nie sądziłam że prowadzenie bloga sprawi mi taka trudność. Siedzę i dumam jak tu napisać coś sensownego co odwiedzający chciałby przeczytać? Co mam napisać ?
Dzisiaj nie jest dobry dzień na pisanie posta... przepełnia mnie lęk, brak mi zaufania do własnych umiejętności. Coraz mniej podoba mi się to co dzieje się dookoła.
Ostatnio zasłyszałam wypowiedź może 17 letniego chłopaka ''za dwadzieścia lat będę już starym grzybem" hymm ... stary grzyb czyli nieapetyczny zozklapciuch, paskuda na granicy rozkładu.
Jechałam ostatnio metrem i na przeciwległej ławce siedziały dwie dziewczyny wskazywały na moje podwinięte spodnie i zaśmiewały się ... moje ubranie jest czyste ale niemodne...
Czytając komentarz pod artykułem trafiam na wpis zupełnie nie związany z treścią : palacze i grubasy to ludzie którzy nie zasługują na życie ...
Co się dzieje z tymi ludźmi!?
Coraz trudniej mi przejść nad TYM wszystkim obojętnie... ciesze się że widzę świat inaczej.
Dziękuje Opatrzności że MOGĘ widzieć inaczej, mam swoją radosną twórczość, swoje plastikowe kwiatki... jestem za stara żeby się przejmować ...
....tylko że niestety ciągle się przejmuję...
Zatem czas na kolejna porcję zdjęć moich "pocieszaczy"
Dziękuję za odwiedzimy i każde słowo zostawione pod postem.
Będzie mi miło gościć Cię ponownie.