Stalo się ... z ogromną pomocą mojego M, założyłam Działalność Gospodarczą ...
Cieszę się bardzo i delektuję tym faktem ....ale i jednocześnie strach mnie ogarnia jak pomyślę że nie mogę sobie teraz pozwolić na chorowanie i brak weny, bo rachunki będą znakomitą motywacją do pracy :)
Budzę się codziennie z niedowierzaniem że oto jestem bizneswomen xD !!! Jeszcze nie ochłonęłam.
Na pierwszy rzut zrobiłam sobie "fanpejdża" na FB. Pragnę gorąco podziękować wszystkim za lajki :) !!
Myślę że kolejnym krokiem będzie sklepik na DaWanda dostałam już dostęp =) i teraz zaczynają się schody ...bo muszę zrobić opisy prac a tego nie umiem , jak pisałam marny ze mnie literat... ale zawzięłam się ... dam radę ... muszę :)
Dzisiaj mam do pokazania moje wyroby z masy solnej bo nie zamierzam poprzestawać tylko modelinie.
Masa solna to moja pierwsza miłość a aniołki lepić uwielbiam.
Dziękuję za odwiedzimy i każde słowo zostawione pod postem. Będzie mi miło gościć Cię ponownie.
Cieszę się bardzo i delektuję tym faktem ....ale i jednocześnie strach mnie ogarnia jak pomyślę że nie mogę sobie teraz pozwolić na chorowanie i brak weny, bo rachunki będą znakomitą motywacją do pracy :)
Budzę się codziennie z niedowierzaniem że oto jestem bizneswomen xD !!! Jeszcze nie ochłonęłam.
Na pierwszy rzut zrobiłam sobie "fanpejdża" na FB. Pragnę gorąco podziękować wszystkim za lajki :) !!
Myślę że kolejnym krokiem będzie sklepik na DaWanda dostałam już dostęp =) i teraz zaczynają się schody ...bo muszę zrobić opisy prac a tego nie umiem , jak pisałam marny ze mnie literat... ale zawzięłam się ... dam radę ... muszę :)
Dzisiaj mam do pokazania moje wyroby z masy solnej bo nie zamierzam poprzestawać tylko modelinie.
Masa solna to moja pierwsza miłość a aniołki lepić uwielbiam.
Dziękuję za odwiedzimy i każde słowo zostawione pod postem. Będzie mi miło gościć Cię ponownie.
śliczne te Twoje prace,powodzenia zycze:))
OdpowiedzUsuńoch dziękuję :)
UsuńNo nie mogę! No gratuluję! Witaj w gronie przedsiębiorców :)
OdpowiedzUsuńBardzo dziękuję, postaram się nie dać plamy :)
UsuńJesteś tak utalentowaną osóbką, że musi się udać tak jak sobie wymarzyłaś :)
OdpowiedzUsuńTrzymam kciuki :)
Aniołeczki cudowne w bajecznych sukienkach :)
I bardzo mi się podoba Twój sposób na skrzydła :)
Zawsze masz dla mnie ciepłe słowo, bardzo dziękuję Aldonko. A skrzydełka u aniołków tyle razy modyfikowałam z masy solnej tworzę już z 10 lat...mam skrzydełka na każdą okoliczność :)te są radosne.
UsuńGratulacje! Widzę u Ciebie ogromny zapał i niech tak zostanie. Anioły anielskie :0
OdpowiedzUsuńStaram się by nie osłabł i dziękuję za dobre słowo ;)
UsuńSerdecznie gratuluję i życzę powodzenia. To świetna wiadomość, jestem przekonana że odniesiesz sukces. Opisy prac to żadna trudność i talent literacki jest tu zupełnie zbędny, podajesz same konkrety. Trzymam kciuki.
OdpowiedzUsuńDziękuję :) Z tymi opisami jest zasada im ciekawsze i bardziej kwieciste tym lepiej podobno.
UsuńPowodzenia. Trzymam kciuki, bo uważam, że robisz piękne rzeczy.
OdpowiedzUsuńdziękuję
UsuńNie będę oryginalna: gratulacje i powodzenia:) oby wszystko układało się po Twojej myśli!
OdpowiedzUsuńbardzo dziękuję
Usuńsuper to gratuluje i zycze duzo klinetow :) i wysokich zarobkow
OdpowiedzUsuńGratuluję :) Podziwiam Cię za odwagę w otworzeniu działalności... Ja myślę nad sklepem internetowym, ale wszystkie składki, zusy itd. mnie trochę blokują...
OdpowiedzUsuńCo do aniołków to podziwiam... Ja nigdy nie umiałam przymocować elementów do całości, bo odpadały :/ I tak był sobie aniołek bez rączek czy włosów...
Twoje są urocze. Bardzo kolorowe, przy okazji świetnie łączysz barwy. Oczka kojarzą mi się z postaciami z japońskich bajek ;D A noski mnie odrobinę śmieszą, takie szpiczaste ;P Za to skrzydełka to mistrzostwo świata! Cudnie pokazałaś pojedyncze piórka!
Z masy solnej lepi sie według pewnego schematu to co z tyłu formuje się na początku. Najpierw kiecka, potem skrzydła, aureola, rączki, kołnierzyk, główka, włoski....i ta dam gotowy i do pieca bach.
UsuńMoje aniołki przeszły nieznaczną metamorfozę i bardzo mnie to cieszy że zauważyłaś. Miałam obiekcje co do tych nosków... faktycznie są szpiczaste :D Nawet nie wiesz jak ciężko je teraz ofocić... sama sobie jestem winna. Jak robiłam zdjęcia to pomstowałam na te noski że szok!! A skrzydełka same takie wychodzą po którymśtam piórku ale miło usłyszeć że naprawdę się podobają. Bardzo dziękuję za Twoją szczerą wypowiedz lubię tak sobie poklikać pod postem z fajnymi ludźmi, którzy mają własne zdanie. Pozdrawiam serdecznie :)
Kiedy właśnie tak robiłam. Wszystko po kolei... Po prostu nie mam szczęścia do takich form ;) Wolę kartki...
UsuńNoski są urocze ;D Poprawiają człowiekowi humor jak się na nie patrzy.
Ja też lubię sobie porozmawiać ;)
Aniołki cudne:) Gratuluję działalności i trzymam mocno kciuki za biznes. Będę Ci gorąco kibicować:)))))
OdpowiedzUsuńTen komentarz został usunięty przez autora.
OdpowiedzUsuńW końcu!!! :)
OdpowiedzUsuńCieszę się bardzo i gratuluję. Jestem pewna, że Ci się uda, masz zbyt wiele zapału i bardzo kochasz to co robisz - musi się udać.
Nie do końca zgodzę się z opinią, że im bardziej ciekawy i kwiecisty opis tym lepiej (chociaż mogę się jedynie domyślać na czym owa kwiecistość miałaby polegać).
Przeglądam codziennie dziesiątki opisów różnych przedmiotów, głównie rękodzieła i powiem Ci szczerze, że jak widzę opis, który ma np. 5 akapitów, a w każdym z nich po kilka zdań, to po prostu zamykam i idę dalej, nie chce mi się tego wszystkiego czytać.
Lubię konkretne informacje dotyczące przedmiotu zamiast pustych tekstów w stylu "to jest właśnie to czego szukałaś, w tym będziesz wyglądać tak, że nikt nie przejdzie obok Ciebie obojętnie..." itp. albo okropnie długich opisów proceu powstawania, które nie są mi potrzebne w tym miejscu.
Myślę, że dużo większe znaczenie mają dobre zdjęcia niż 'kwiecisty' opis.
Pozdrawiam Cię i trzymam mocno kciuki!
:)