Kolejny letni "rękoczyn", kwiecisty naszyjnik w jasnych kolorach. Ponownie użyłam marmurkowej modeliny z drobinkami bloczki millefiori też oklepane ... a swoją droga muszę przysiąść i zrobić jakieś nowe ... czekam na propozycje... proszę zainspirujcie mnie. Naszyjnik zamotałam w sznurek ale on ma takie farfocle nie wiem czy on lniany czy konopny, ładnie kolorem i fakturą pasował do zawieszki... i waham się, zmienić czy zostawić ?
Dziękuję za odwiedzimy i każde słowo zostawione pod postem.
Będzie mi miło gościć Cię ponownie.
...i przemiany... Mój ogródek twórczości zaniedbany do granic wytrzymałości. Nie wychodzi mi najlepiej planowanie i organizacja, dlatego rzadko tu jestem. Poświęcam sporo mojej pracy która jest dla mnie tą wymarzoną. Podejmuję nowe wyzwania i niestety z trudem znajduję czas na tworzenie. No a dalej to już wiadomo, nie zrobię to nie mam co pokazać... Zastanawiała się czy nie porzucić blogowania na rzecz facebooka lub instagrama, jednak ta sama zasada obowiązuje i tu i tu. Nie robisz - nie masz co pokazać. Zatem pozostaje mi jednak blogowanie ... Ostatnio haftowałam i dalej igłą działam, tylko cieńszą. Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie ;)
Po co chcesz zmieniać jak to ideał :)
OdpowiedzUsuńZmieniłabym sznurek tylko gdyby "gryzł"
Super naszyjnik
Cudnyyy !!! Ja bym zostawiła, bo sznurek pasuje idealnie :))
OdpowiedzUsuńJa bym zostawiła ten sznurek. Taka mała natura powstała. Piękny wisior:)
OdpowiedzUsuńCuny naszyjnik, kolory pełnia lata, sznurek pasuje. Jestem zauroczona Twoimi pracami.
OdpowiedzUsuńJest fantastyczny:)
OdpowiedzUsuńprzesliczny
OdpowiedzUsuńNaszyjnik piękny a sznureczek zostawić taki jaki jest bo pasuje. Pozdrawiam.
OdpowiedzUsuńJak dla mnie to po prostu kwintesencja lata:-) Piękny!
OdpowiedzUsuńWspaniały naszyjnik. Nic nie zmieniać, proszę ;-)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam. Lafemka.
Cudny naszyjnik :).
OdpowiedzUsuńJak dla mnie ze sznurkiem wygląda super.
Bardzo wszystkim dziękuję za tak ciepłe przyjęcie mojego naszyjnika na lnianokonopnym sznurku :) przepraszam że tak hurtowo odpowiadam ale mam coś mało czasu na wszystko ostatnio... ciekawe dlaczego ;) Buziole :)
UsuńŚliczne, letnie i orzeźwiające. Cały czas nie mogę się nadziwić jak wychodzą Ci takie cudeńka. Niesamowite :)
OdpowiedzUsuńPasuje.
OdpowiedzUsuńA co do inspiracji - moje dziecko popatrzyło i rzekło "a jak by tam rybki pływały ? " - no ale on taki akwariowy...
Bardzo dziękuję za radę i odwiedziny :). Tworzy Pani piękne rzeczy w technice ktora mimo tego iż materiałowo bliska to jednak tak mi daleka- bardzo się cieszę, że trafiłam na Pani blog - jak widać modelina nie jedno ma imię :).
OdpowiedzUsuńŚwietne prace, zupełnie nietuzinkowe! Cieszę się, że tu trafiłam oczywiście będę tu teraz częściej zaglądać! ^^
OdpowiedzUsuń