Miałam z nimi pewien kłopot ale dałam radę ... malowane trampy.
Jak zobaczycie szczupła szatynkę w takich butkach to wiedzcie że to moja sąsiadka i nosi malowane trampy od Kamino70 :)
Dziękuję za odwiedzimy i każde słowo zostawione pod postem.
Będzie mi miło gościć Cię ponownie.
A już myślałam, że dla siebie je szykujesz... :-) świetne są! Kocham takie orginalne rzeczy!
OdpowiedzUsuńDziękuje Aniu trampki do mnie nie pasują a szkoda może jakieś szmaciaczki sobie pomaluję ale nie teraz
Usuńłał, jestem pod wrazeniem
OdpowiedzUsuńpomysłowe:)))
OdpowiedzUsuńbardzo fajne, morskie klimaty w modzie :)
OdpowiedzUsuńŚwietne buty, zapraszam do mnie, widzę, że łączy Nas podobna pasja!
OdpowiedzUsuńCudne są, rewelacja!
OdpowiedzUsuńUnikat i to w jakim fajnym klimacie :)
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł i jeszcze świetniejsze wykonanie.Są super.
OdpowiedzUsuńSerdecznie pozdrawiam.
gdzie jest Nemo? wiadomo - biega w trampkach!
OdpowiedzUsuńświetne :)
OdpowiedzUsuńwyglądają rewelacyjnie :-)
OdpowiedzUsuńTakich trampków to ja jeszcze nie widziałam, są genialne!
OdpowiedzUsuńnemo!!:) jakie śliczne:)
OdpowiedzUsuńFajne. Ja też maluję trampki :).
OdpowiedzUsuń