Dlatego dzisiaj będą metryczki tym razem dzidziusiowe, wykonane są z zimnej porcelany. Masę wykonuję samodzielnie, bardzo lubię z niej lepić jest jedwabista w dotyku a ponieważ po wyschnięciu jest matowa przypomina nieco nieszkliwioną porcelanę. Przepis na masę porcelanową znajdziecie na blogu w zakładce "zimna porcelana"
Zapraszam do dzidziusiowa :)
Dziękuję za odwiedzimy i każde słowo zostawione pod postem. Będzie mi miło gościć Cię ponownie.
Śliczny dzidziuś :)
OdpowiedzUsuńDziękuję :)
UsuńBardzo fajna pamiątka! Wykonanie masy porcelanowej wydaje się bardzo trudne. Dziękuję za przepis! Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPoczątkowo sprawiała mi sporo problemów teraz mieszam wszystko mokre razem a potem dosypuję mąkę ziemniaczaną i długo mieszam do gładkości. potem podgrzewam żeby wszystko się ścięło a na koniec długo długo wyrabiam... wydaje mi się to łatwe ale od dawna robię tą masę może to już rutyna ;)
UsuńTe dzidzie są niesamowite. Skrobię kukurydzianą zakupiłam kilka lat temu, ale jak do tej pory czasu nie starcza.
OdpowiedzUsuńPozdrówki.
Używam skrobi ziemniaczanej łatwiej ją dostać i jest tańsza, polecam :)
Usuńjaki słodki bobasek :)
OdpowiedzUsuńmetryczka śliczna
OdpowiedzUsuńŚliczne metryczki :) Bobaski i kapelusik też :)
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie :)
Jaka śliczna metryczka! Piękny prezent
OdpowiedzUsuńMogę podzielić się dużo zimnej porcelany receptur 🌹 - http://anri-irene.blogspot.hu/search/label/cold%20porcelain%20recipe
OdpowiedzUsuń