Tutorial "plastik"
Bransoletka ekologiczna z koralikami z odzysku ;)
Do wykonania potrzebujemy: narzędzie Dremel Versa Tip, nóż do tapet, nożyczki, szczypczyki okrągłe, linijka, szpilki do biżuterii długości 5cm, przekładki kuleczki o średnicy 3mm, bransoletka oraz butelka typu PET w ulubionym kolorze;)
Butelkę myjemy, odcinamy środkowy arkusz plastiku to miejsce najczęściej przykryte etykietą. W dogodnym miejscu opieramy nóż i nacinamy butelkę. Najlepiej jest jeśli skaleczymy tylko powierzchnię bardziej precyzyjnie i bezpiecznie tnie się nożyczkami.
Odcinamy górę i dół butelki. Po etykiecie został pas kleju, odcinamy go jest nieestetyczny i nie zmywalny.
Arkusz dzielimy na paski o szerokości 2 cm.
Pasek chwytany za brzeg szczypcami i zaczynamy nawijać na szczypce kolejne warstwy plastiku.
Ponieważ paski plastiku są bardzo sprężyste nie wolno wypuszczać z rąk paska ani szczypczyków. Należy ciasno owinąć kilkoma warstwami szczypczyki.
Kiedy owiniemy cały pasek plastiku należy zsunąć go z narzędzia a następnie złapać całość szczypczykami w sposób widoczny na zdjęciu.
Do narzędzia Versa Tip montujemy małą dyszę, ustawiamy na najmniejszą moc i uruchamiamy je. Kierujemy rozgrzaną dyszę na rulonik i okrężnymi ruchami od środka do zewnątrz nagrzewany rulonik. Pod wpływem ciepła plastik obkurcza się i topi dzięki temu brzegi łączą się. Należy pamiętać aby trzymać dyszę w pewnej odległości od rulonika aby się nie poparzyć.
Rulonik w przybliżeniu.
Po krótkiej chwili miejsce opalania wystygnie na tyle aby bezpiecznie zwolnić uścisk. Rulonik lekko się rozwinie dzięki czemu będzie go można nałożyć na szczypczyki tak aby zabieg opalania powtórzyć z drugiej strony.
Opalanie drugiej strony rulonika, rozgrzana dyszę kierujemy do wnętrza zwoju a następnie ruchami okrężnymi ku zewnętrznej stronie rulonika.
Opalanie drugiej strony rulonika, rozgrzana dyszę kierujemy do wnętrza zwoju a następnie ruchami okrężnymi ku zewnętrznej stronie rulonika.
Na tym zdjęciu widać nadmiernie nadpalony rulonik, otworek zakleił się całkowicie ...
... w takim wypadku rulonik chwytamy bokiem płaskimi szczypcami i z takiej pozycji ogrzewamy.
Gotowe eko-koraliki-ruloniki tutaj w trzech rozmiarach 2,5 cm 2cm i 1,5cm.
Butelki typu PET mają wiele kolorów a to bardzo inspirujące :)
Koraliki nawlekamy na szpilkę oraz zakładamy przekładkę i tak przygotowane możemy połączyć z bransoletką. Kolor koralików szpilek i bransoletki jest dowolny. Widoczne na zdjęciu koraliki wykorzystam do trzech różnych projektów.
Koraliki na szpilkach można teraz połączyć z bransoletką. Na szpilce tworzymy za pomocą szczypczyków pętlę, zakładamy pętlę na oczko łańcuszka bransoletki...
...koniec szpilki owijamy kilka razy poniżej pętli i tworząc równą owijkę. Końcówkę drutu obcinamy bocznymi szczypcami.
Rozmieszczenie koralików jest sprawą indywidualną, na zdjęciu projekt bransoletka "mix kolorów" w trakcie łączenia elementów.
Kolczyki z koralików o różnej wielkości.
Otworki z zaklejonych koralikach możemy zrobić końcówką lutowniczą z zestawu, możemy również wypalić otworek w innym miejscu. Koralik ze zbyt dużym otworkiem możemy ogrzać po uprzednim nałożeniu szpilki wówczas plastik obkurczy się i zamknie główkę szpilki wewnątrz. Należy pamiętać aby trzymać ogrzewaną szpilkę z szczypcach nie w palcach .
Bransoletka z miedzianymi elementami i eko koralikami o różnej długości od 0,5 cm do 3cm.
Nośmy ciekawą biżuterię i dbajmy o środowisko :)
Dziękuję za odwiedziny zapraszam ponownie:)\
Pozdrawiam :)
super to wytlumaczylas i pokazalas :) ciekawe czy nad swieczka tez by sie dalo tak ladnie ogrzac i zasklepic koraliki?
OdpowiedzUsuńGeneralnie swietny pomysl na niebanalna bizuterie i recykling :)
Bardzo dziękuję :)Nie próbowałam nad świeczką ale pewnie się da, twoje zręczne łapki niewątpliwe sobie poradzą :)
UsuńWitam. Próbowałam nad świeczką, ale wychodzą okopcone i czarne. Robie swoje na gazowym palniku, tylko nie wychodza takie równiutkie
UsuńWitaj, mnie tez nie wszystkie wychodzą równe wybieram te bardziej udane. A nad świeczką rzeczywiście się okapcają trzeba znaleźć w którym miejscu płomień okapca najmniej
UsuńCudowne koraliki!!! Ja do tej pory broszki kwiatowe produkowałam i guziki z butelek:) Broszki są u mnie na blogu a guziki to coś ala Twoje koraliki, czyli kilka kółek łączymy zgrzewając brzegi i dziurki w środku gorącym drucikiem robione. Wiadomo w celach bardziej ozdobnych niż użytkowych:)
OdpowiedzUsuńTwoje broszki widziałam i podziwiałam absolutnie przecudne!!! Nie wiedziałam że robiłaś guziki czy można je gdzieś oblukać tak z ciekawości. Ciągle poszukuję nowych pomysłów na oryginalne ozdoby, guziki też tuptały mi po głowie :)Butelki to taki wdzięczny materiał że kolejny tutek też butelkowy będzie tym razem kolczyków par kilka. Pozdrawiam.
UsuńNigdzie ich nie umieszczałam, bo wydawały mi się tak beznadziejne... ale chyba czas to nadrobić:)
Usuńaż drobię nóżkami z niecierpliwości jak to też te guziki wyglądają, znając Twoje prace zapewne okażą się hitem :)
UsuńWprawia mnie zawsze w podziw pomysłowość u innych, która szczególnie jest widoczna w recyklingu. Pomysł rewelacyjny, tutorial zrobiony jak zwykle świetnie: "wszystko jasne, nie mam pytań", koraliki kapitalne. Dodatkowo, pomysly tego rodzaju są zawsze szalenie inspirujące , ukierunkowują myślenie i zmuszają do własnych poszukiwań.
OdpowiedzUsuńAle wymodziłaś- super! =D
OdpowiedzUsuńDziękuję również za podzielenie się sposobem wykonania...
Pozdrawiam cieplutko =}
Świetny patent :D Aż kusi, żeby go wypróbować.
OdpowiedzUsuńŚwietny pomysł i jeszcze świetniejsze wykonanie.Gratuluje i podziwiam.
OdpowiedzUsuńPozdrawiam serdecznie
Detelina48, Asiek=),Yeska, Juta Bardzo Wam dziękuję próbujcie koniecznie i proszę o info jak wyszło :)
UsuńHola Kamino cada vez me sorprendes mas esto es maravilloso me encanto y mi cerebro empezó a imaginarse en cuantos trabajos se colocarían estas piezas te felicito son geniales besos.
OdpowiedzUsuńSandra dziękuję :)
UsuńŚwietny tutorial, wszystkie pomysły super, ale ostatni hicior. Nie mam tego urządzenia (a tak w ogóle, do czego służy poza tym). Może bym mogła spróbować opalarką. Jak myślisz?
OdpowiedzUsuńJak szkoda marnować te pety. Są piękne jak wyszlifowane szkło, wyrzucone przez morze.
Dziękuję za pochwały :)Urządzenie może być palnikiem, lutownicą, wypalarką np do drewna, nagrzewnicą, opalarką np do starej farby jeszcze nie wszystko wypróbowałam ale potencjał ma duży. Paliwem jest gaz do zapalniczek, jedno ładowanie wystarcza na ok 20 min pracy. Bardzo łatwo się je obsługuje. Jestem z niego bardzo zadowolona :)
UsuńWszystkiego można spróbować opalarkę czy świeczkę, tylko trzeba ostrożnie i z daleka od paluchów i ubrania.
no cudo, ale pomysłowe, buziaki
OdpowiedzUsuńAle pomysl! Super;) Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńwow. moc! jestem pod wrażeniem
OdpowiedzUsuń