Przejdź do głównej zawartości

Posty

Wyświetlanie postów z grudzień, 2013

Czerwony?

 No nie wiem czy to czerwony..... tak!? Bateryjki z aparatu zrobiły kaput i został mi się jeno fotopstrykacz z telefonu a on czerwonego raczej nie lubi. Nie wiedzieć czemu nadaje całkiem niespodziewanie odcienie.... kompletna masakra.... Dzisiaj po akumulatorki do aparatu pojechać muszę i kropka Ciekawa jestem jak szybko znajdą się pożyczacze którym pilniej potrzebne bateryjki niż mnie...no bo ty mamo nie używasz teraz aparatu.... po co mają się marnować... Zdjęcia są okropne przepraszam ale obiecałam Wam poniedziałkowe posty i muszę słowa dotrzymać. Najpierw plastik fantastik czyli biżutki upcyclingowe ....naszyjnik dorobiony do komplet do dla bransoletki z tego postu . Następne w kolejce to frywolitkowe kolczyki ....moje pierwsze.... prezent dla koleżanki. A na koniec bombeczka ubrana w frywolitkowy fraczek pomysł zaczerpnięty z bloga art-ceramika . Nie byłabym sobą gdybym nie zrobiła czegoś inaczej niż wszyscy...  patrząc na bombeczkę mam nieodparte wrażenie że jest w gors

W wigilię Wigilii

 Ostatnie zamówione anioły odleciały... zostały zdjęcia i nimi dzielę się z Wami   A tu jeszcze zdjęcia  po wypieczeniu zanim je pomalowałam A dla wytrwałych mam jeszcze refleksję.... Już za chwilkę Święta Bożego Narodzenia ... krzątamy się, pichcimy,  robimy ostatnie zakupy... Gdzieś natłoku tego wszystkiego co musimy niknie prawda.............. to dzień narodzin  Pana Jezusa ! I ja biegam i kręcę się w kółko a w głowie tłucze się cytat z Pisma Świętego "... martwisz się i niepokoisz o wiele, a potrzeba mało albo tylko jednego..... ” (Łk 10,38-42). I staję i patrze na moje puste ręce... gdzie zgubiłam tą cząstkę, której nie będę pozbawiona? Zastanawiam się jak niewielki mam wpływ na wszystko to co dotyczy mnie i moich bliskich... sama mogę co najwyżej upaść na kolana i dziękować za to co mam, a czego sobie nie zawdzięczam.... zdrowie,  miłość,  sprawne dzieci,  otaczający mnie ludzie.  Jedyne co mogę

Pędzlem i czółenkiem

 Aniołeczki o tej porze roku są nieodzowne... Wiadomo aniołeczki maja skrzydła, sukienusie  bądź jak kto woli - szatę... ale mogą  nosić również habit. Ale nie byłabym sobą gdybym czasem nie poczyniła czegoś odmiennego ... jeśli przygotowywałyście kiedyś prezent dla mężczyzny wiecie że ze zdobieniem to raczej oszczędnie trzeba najlepiej bez kwiatków kropek i serduszek, ciężko jest trafić z aniołem dla faceta ... Zatem dla przełamania schematu w  porywie fantazji stworzyłam grupkę aniołków gagatków w spodenkach o nader nieanielskiej postawie :) Miałam wielką frajdę malując tego twardziela :)) Pomalowałam tylko jednego i z miejsca odleciał ...   A tutaj jeszcze moje wprawki w machaniu czółenkiem ... wzór zaczerpnęłam z bloga  Pani Koroneczki   Kompletny motyw składa się z 6 połączonych elementów, jeszcze mam szansę zrobić ozdobną bombeczkę ...   Dziękuję za odwiedzimy i każde słowo zostawione pod postem. Będzie mi miło gościć Cię ponownie

W galopie.

Mamy oto poniedziałek .... poniedziałeczek... co to ja miałam ... o matko ...na śmierć zapomniałam! Obiecałam wszak publicznie że post na blogu będzie się pojawić chociaż raz w tygodniu.  Obietnicy trzeba dotrzymywać!! Zatem lepiej późno niż wcale ... Najlepiej zacząć tydzień od małej przyjemności.  No to myk, zrobiłam sobie frajdę poniedziałeczkową  i wyruszyłam na wycieczkę do hurtowni pasmanteryjnej... ....  Prędko zakupów zrobić się nie da w takim miejscu .... "toto" kusi, a "to" wabi, a "tamtototo"...ojej jakie ładne!! ja chcę to mieć ...ale mam za mało kasy  ... T.T! No dobra odłożę... oj boli ...żegnaj ...wrócę po ciebie....czekaj... dramat....czyli normalne rozterki w takim miejscu. Niepostrzeżenie zrobiło się późno .... Wszystko co nastąpiło potem wykonałam w dzikim pędzie :D Na szczęście mam jeszcze jakieś " zaskórniaki "zdjęciowe bo nowości to raczej nie pokażę bowiem wybyły ... był kiermasz w niedzielę i choineczki z papierowe

Masa solna sztuk kilka

Dziękuję za odwiedzimy i każde słowo zostawione pod postem. Będzie mi miło gościć Cię ponownie.