Tak mi jakoś umknął tydzień że czuję się trochę tak jak bym zaspała.
Ale rączki mam niespokojne ... cały czas coś dłubią.
Dzisiaj podano kolczyki. Podobne kiedyś już robiłam, ale właśnie miały być podobne... a że jak już robię to na jednej sztuce ciężko się zatrzymać to w sprzyjających okolicznościach zrobiłam kilka sztuk....może nikogo nie zanudzę ;)
We fioletach x3 kolczyki obrazkowe bardzo dłuuuugachne!
W wielkich bólach urodziło się coś o czym dawno rozmyślałam ... ale o tym następnym razem opowiem.
Dziękuję za odwiedzimy i każde słowo zostawione pod postem. Będzie mi miło gościć Cię ponownie.
Ale rączki mam niespokojne ... cały czas coś dłubią.
Dzisiaj podano kolczyki. Podobne kiedyś już robiłam, ale właśnie miały być podobne... a że jak już robię to na jednej sztuce ciężko się zatrzymać to w sprzyjających okolicznościach zrobiłam kilka sztuk....może nikogo nie zanudzę ;)
We fioletach x3 kolczyki obrazkowe bardzo dłuuuugachne!
W wielkich bólach urodziło się coś o czym dawno rozmyślałam ... ale o tym następnym razem opowiem.
Dziękuję za odwiedzimy i każde słowo zostawione pod postem. Będzie mi miło gościć Cię ponownie.
Piękne, szczególnie te pierwsze :)
OdpowiedzUsuńDawno, dawno temu podobne kolczyki Twojego autorstwa tak mnie oczarowały, że skopiowałam zdjęcie, wydrukowałam i nosiłam jakiś czas w torebce, żeby móc je oglądać kiedy zechcę :)
potem oczywiście próbowałam zrobić podobne :)
Trochę wariatka jestem, nie ? :)
Dziękuję Aldonko, te pierwsze i mnie podobają się najbardziej.
UsuńNietuzinkowe, barwne, niezwykłe cóż byłby wart świat bez takich jak Ty "wariatów"?! Jesteś niemożliwa :)... A tak swoją drogą ciekawa jestem które to były kolczyki?
Pozdrawiam :)
2010 rok - oprószone fimo-śniegiem :) I były jeszcze jedne ale nie mogę ich teraz znaleźć :)
UsuńWłaśnie tych kolczyków kopie robiłam teraz :)
UsuńOOoo pierwsze najbardziej , ale wszystkie są cudne !! Aż muszę do ciebie napisać maila bo muszę dopytać o coś ?? :D
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo :) na maila właśnie odpisuję ...
UsuńKocham fiolety :) Kolczyki cudne :)
OdpowiedzUsuńI ja kocham niezmiennie zielenie i fiolety. Dzięki za odwiedziny :)
UsuńPiękne kolczyki. Drugie chyba najbardziej mi się spodobały.
OdpowiedzUsuńDziękuje bardzo :)
Usuńpiekny kolor i piekne kolczyki :)
OdpowiedzUsuńDziękuję Agnieszko :)
UsuńCuda, proszę Pani, cuuudaaaa!!
OdpowiedzUsuńNa początku była tylko mieszanka fioletu z białymi nitkami bardzo mi się te nitki podobały a potem jakoś tak się porobiło i zakwitło ;)
UsuńŚlicznie dziękuję :)
Śliczne, mnie najbardziej podobają się te na pierwszym zdjęciu :)
OdpowiedzUsuńGenialne są! I do tego fioletowe - uwielbiam ten kolor! Jesteś moim guru techniki millefiori - mam nadzieję, że kiedyś uda mi się tworzyć podobne cudeńka...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam cieplutko!
A mnie podobają się najbardziej ostatnie ;) Ale wszystkie są prześliczne ;) Muszę brać się do roboty, żeby nabrać takiej wprawy, choć pochwalę się, że dzięki warsztatom wychodzą mi świetne bransoletki :D
OdpowiedzUsuńBardzo wesołe, wypogodzą kwasne miny i w dodatku moje ulubione fiolety.Pozdrawiam
OdpowiedzUsuńPrześliczne:)
OdpowiedzUsuńMnie nie nudzisz, lubię niebieskości.
OdpowiedzUsuńZauroczyły mnie. Kocham fiolety ♥
OdpowiedzUsuńNie spodziewałam się, że z fimo można takie cuda tworzyć!
Zapraszam do siebie derva.blogspot.com
Na drewniano :P
Pozdrawiam,
Nevrinn.
Są rewelacyjne
OdpowiedzUsuńPiękne :)
OdpowiedzUsuń