Przejdź do głównej zawartości

Naszyjnik z modeliny.

Naszyjnik z kwiatem na grubym rzemieniu, zapięcie zrobiłam z grubego miedzianego drutu, długość rzemienia 60cm całkowita 66 cm. Mam go od czasu kiedy zrobiłam zielone wyzwanie na moim drugim blogu. Kwiatek przeleżał jakiś czas w pudełku bowiem wpadł mi wówczas do głowy pomysł na widoczek który zresztą wykonałam i zaprezentowałam. Motyw tego kwiatka już wcześniej użyłam do kolczyków można je zobaczyć  o tu
Chyba nie umiem bez kwiatów zrobić czegokolwiek :D takie już moje skrzywienie.
Zapraszam  i pozdrawiam :)





Dziękuję za odwiedzimy i każde słowo zostawione pod postem. Będzie mi miło gościć Cię ponownie.

Komentarze

  1. śliczny, bardzo mi się podoba i kolory i wykonanie i ten podkład stylizowany na gąbkę

    OdpowiedzUsuń
  2. Przepiękny wisior, wspaniały pod każdym względem. Kwiaty w Twoim wykonaniu to prawdziwe mistrzostwo , nie rezygnuj z nich.

    OdpowiedzUsuń
  3. No to możemy sobie podać ręce;-) ja też mam takie "zboczenie zawodowe", wszędzie wciskam kwiatki, listki, etc;-)

    OdpowiedzUsuń
  4. Cudny naszyjnik :-) Bardzo podobają mi się kolory :-) pozytywnie nastrajają :-)

    OdpowiedzUsuń
  5. Kwiatek przepiękny !!! mnie zaintrygowało też to na czym on jest :) czy to jest jakiś kamień? pomalowany? czy też Twoja prześliczna modelina? ale czemu taka porowata ?
    Super się całość prezentuje :)
    Pozdrawiam serdecznie :)

    OdpowiedzUsuń
  6. Przesliczny wisior, bardzo bardzo w moim guscie :)

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Co można zrobić z butelki plastikowej?

 .....Ano można zrobić dużo fajnych rzeczy w tym na przykład biżuterię. Tym razem "zamordowałam" dwie niebieskie butelki w ślicznym kolorze letniego nieba. Chociaż nie wiem czy to na pewno kolor letniego nieba...a może mi się tylko wydaje że to letnie niebo...a może u mnie niebo jest specyficzne....chyba raczej tak.... zatem sprecyzuję....letnie niebo nad Ursusem ;) Butelka po wodzie na literkę "Ż" gazowanej 1,5 litra (lubię bąbelki)  Mam jeszcze do pokazania zaległą kolekcję  z butelki po wodzie niegazowanej na literkę "C" clasic w rozmiarze 0,7 bardzo gruby plastik ma i wyjątkowy zielony kolor... Oraz pojedyncze eksperymentalne z butelki po napoju energetycznym. Zapraszam Dziękuję za odwiedzimy i każde słowo zostawione pod postem. Będzie mi miło gościć Cię ponownie.

Rozdawajka

Witam  Dzisiaj wreszcie się wyrobiłam ze światłem do zdjęć i oto obiecana rozdawajka!  Miałam zamiar wyrobić się wcześniej, wówczas data losowania przypadała by na dzień pierwszego wpisu na blogu ...nie zmieściłam się  ale zabawa  i tak nosi nazwę urodzinowej. Mam nadzieję że zawartość rozdawajki będzie się podobała. Niestety zabrakło lampionu ... jestem  niecierpliwa... zbyt szybko '' wyszedł " z pieca i trach... obiecuję że będzie innym  razem. Zasady uczestnictwa chyba wszystkim są znane: wpis pod postem, baner z działającym linkiem u uczestnika zabawy na blogu. Miło mi będzie jeśli dodacie mój blog do obserwowanych :) Dodałam jeszcze inne zdjęcia na których lepiej widać detale.  Naszyjnik na ostatnim zdjęciu w nocnym wydaniu .  Pozdrawiam i zapraszam do zabawy :)      

Porządki .

Mam właśnie urlopik.😀 porządkując profil na instagramie pomyslałam że odwiedzę swojego bloga. W bocznym pasku wyświetlają się ciągle blogi zaprzyjażnionych twórczo niespokojnych. Super że są jeszcze piszący blogi! Mnie najpierw "uwiódł " mnie Facebook teraz Instagram może z czasem kolejne SM. Niestała jestem w tych miłościach :) Od prawie 2 lat pracuje jako dekorator tortów na warszawskim Ursynowie w pracowni Agnieszki Majewskiej "MajCake" zgłębiam tajniki i lepię figurki z masy cukrowej. Jestem bardzo szczęśliwa bo praca daje mi ogromną satysfakcję i przyjemnoś, poza oczywistym dochodem :D Lepienie towarzyszyło mi przez cale moje życie, zmieniałam tylko materiał. Nie było lekko, wiadomo każda masa ma swoje zalety i wady a także specyfikę pracy, albo raczej charakter. Musiałam się trochę przestawić co przyniosło mi trochę frustracji ...no i nie obyło się bez łez. Jednak ogarnęłam jakoś i dzisiaj już bez lęku lepię. Zmiany dobrze mi robią i moge tylko powiedzieć że