Przejdź do głównej zawartości

Drucianeczka


W ramach odpoczynku od modeliny pomęczyłam inny materiał.
To co wyszło powstawało etapami, pomysł kiełkował bardzo opornie i ale był całkowicie spontaniczny.
Wietrzyłam "magazyn" z koralikami z nadzieja że coś mnie zainspiruje, wpadły mi w łapki te podłużne żółte i czerwone szkiełka, miałam zamiar kwiatki z nich udziubać na jesieni...

Plątałam druciki dość nieskładnie .... kiedyś starałam się przyswoić technikę wire wrap ale nie mam ambitnych zapędów lubię nieuporządkowane formy i nade wszystko kocham miedziany drucik.
Świetnie się bawiłam i mam ciekawy drobiazg do noszenia.





 Drucianeczkę zgłaszam do wyzwania  "WRÓŻKA" w  Kreatywnym Kufrze 




Dziękuję za odwiedzimy i każde słowo zostawione pod postem. Będzie mi miło gościć Cię ponownie.

Komentarze

  1. Super, bardzo ciekawy pomysł :).

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Marto dziękuję :) to była chwilka radosnej twórczości :)

      Usuń
  2. Ma wygrać i koniec! Zasługuje na to.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Oj są tam takie piękne prace z sutaszu nad którym dziewczyny spędziły długie godziny pracy w porównaniu z moim drutostworkiem to kosmos ... jednak miło mi będzie jeśli ktoś zajrzy do mnie po lineczce z Kuferka :) Dziękuję Aldonko za Twoją wiarę w mój sukces :) dawno u Ciebie nie byłam w odwiedzinach... Tworzenie i blogowanie to ciągle jest dla mnie odskocznia od zmartwień i smutków a częstotliwość wpisów jest proporcjonalna do tychże :/ Pozdrawiam ciepluchno :)

      Usuń
  3. Tak tak, ja też uważam, że zasługuje na wygraną, więc powodzenia!!!
    Jest cudowna! Oj, jak mi się zamarzył taki uroczy drobiazg...
    Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  4. Monia życzę Ci wyróżnienia, pomysł ciekawy i wykonanie oryginalne! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Bardzo pomysłowa i pięknie wykonana praca. Życzę wygranej w KK

    OdpowiedzUsuń
  6. Super elfik. Pająk z poprzedniego postu też świetny. Właśnie dzisiaj ratowałam pająka ze szpon Miłka.
    Pozdrówki.

    OdpowiedzUsuń
  7. Naprawdę śliczna. Trzymam kciuki za wyzwanie, bo to moja faworytka. Pozdrawiam.

    OdpowiedzUsuń
  8. *wire wrapping. Bardzo fajnie Ci to wyszło, wróżka jest urocza :)

    http://nevermind-factory.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Co można zrobić z butelki plastikowej?

 .....Ano można zrobić dużo fajnych rzeczy w tym na przykład biżuterię. Tym razem "zamordowałam" dwie niebieskie butelki w ślicznym kolorze letniego nieba. Chociaż nie wiem czy to na pewno kolor letniego nieba...a może mi się tylko wydaje że to letnie niebo...a może u mnie niebo jest specyficzne....chyba raczej tak.... zatem sprecyzuję....letnie niebo nad Ursusem ;) Butelka po wodzie na literkę "Ż" gazowanej 1,5 litra (lubię bąbelki)  Mam jeszcze do pokazania zaległą kolekcję  z butelki po wodzie niegazowanej na literkę "C" clasic w rozmiarze 0,7 bardzo gruby plastik ma i wyjątkowy zielony kolor... Oraz pojedyncze eksperymentalne z butelki po napoju energetycznym. Zapraszam Dziękuję za odwiedzimy i każde słowo zostawione pod postem. Będzie mi miło gościć Cię ponownie.

Z butelek PET cd.

Takietam PET biżutki ... Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie ;)

Plastik 2

Dzisiejszy post będzie tutorialowy ....znowu...:)) Butelki typu PET jakie są każdy widzi, natomiast co można z nich zrobić to już odrębna sprawa.  W ubiegłym roku zrobiłam eksperymentalną biżuterię z plastiku  kamino70.blogspot.com/2011/09/plastik.html byłam wówczas zaskoczona efektem niestety (a może i dobrze) inne sprawy zaprzątnęły moją uwagę nie miałam okazji wrócić do tego tematu. Jednak niedawno przyszedł mi do głowy nowy pomysł i dzisiaj się nim podzielę.  Naszyjnik "Listki" Do wykonania potrzebne będą: arkusz plastiku z butelki, nożyczki, szczypczyki, drut hobbistyczny tutaj 0,6mm, kółeczka 0.8 mm cieniutki łańcuszek oraz narzędzie Dremel VersaTip.    Arkusz bardzo się skręca ale nam potrzebne będą tylko dwa prostokątne kawałki 4/6cm które odcinamy nożyczkami.  Obydwa kawałki plastiku myjemy w ciepłej wodzie z detergentem i wycieramy do sucha papierowym ręcznikiem.  Na kartce papieru rysujemy przybliżony ksz