Przejdź do głównej zawartości

Szyję i kuśtykam...

Mam ciężki okres...siedzę w domu z kontuzją kolana - uszkodziłam łękotkę.
Boli a"trzecia noga " jest upierdliwa ale bezwzględnie konieczna...
Jeszcze posiedzę ...
Od wypadku dopiero dzisiaj usiadłam żeby coś podziałać
Nie użalam sie, ludzie mają gorsze problemy.
Dziękuję że jeszcze mnie odwiedzacie :)
Do zrobienia koralikowych kolczyków zachęcił mnie ten samouczek u Qrkoko za który z tego miejsca dziękuję :)







Ten post bierze udział w 17 Link party u Diana Art


Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie ;)

Komentarze

  1. Życzę zdrowia, a kolczyki są super!

    OdpowiedzUsuń
  2. Niesamowite kolczyki, życzę zdrowia zdrowia i jeszcze raz zdrowia ;-)

    OdpowiedzUsuń
  3. Piękne kolczyki. Trzymaj się :)

    OdpowiedzUsuń
  4. Świetne kolczyki! Jeśli chodzi o tutoriale Qrkoko to są super, ale ten jeden mi umknął, lecę pędzę to nadrobić! :)

    OdpowiedzUsuń
  5. zdrowiej, niepokorna łękotko :)

    zachwyciłam się makramą
    z modelinowym wnętrzem :D

    OdpowiedzUsuń
  6. Obie pary wyszły Ci cudowne :) I obie w moich kolorach, więc nie mogę się zdecydować, które lepsze ;D

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Co można zrobić z butelki plastikowej?

 .....Ano można zrobić dużo fajnych rzeczy w tym na przykład biżuterię. Tym razem "zamordowałam" dwie niebieskie butelki w ślicznym kolorze letniego nieba. Chociaż nie wiem czy to na pewno kolor letniego nieba...a może mi się tylko wydaje że to letnie niebo...a może u mnie niebo jest specyficzne....chyba raczej tak.... zatem sprecyzuję....letnie niebo nad Ursusem ;) Butelka po wodzie na literkę "Ż" gazowanej 1,5 litra (lubię bąbelki)  Mam jeszcze do pokazania zaległą kolekcję  z butelki po wodzie niegazowanej na literkę "C" clasic w rozmiarze 0,7 bardzo gruby plastik ma i wyjątkowy zielony kolor... Oraz pojedyncze eksperymentalne z butelki po napoju energetycznym. Zapraszam Dziękuję za odwiedzimy i każde słowo zostawione pod postem. Będzie mi miło gościć Cię ponownie.

Rozdawajka

Witam  Dzisiaj wreszcie się wyrobiłam ze światłem do zdjęć i oto obiecana rozdawajka!  Miałam zamiar wyrobić się wcześniej, wówczas data losowania przypadała by na dzień pierwszego wpisu na blogu ...nie zmieściłam się  ale zabawa  i tak nosi nazwę urodzinowej. Mam nadzieję że zawartość rozdawajki będzie się podobała. Niestety zabrakło lampionu ... jestem  niecierpliwa... zbyt szybko '' wyszedł " z pieca i trach... obiecuję że będzie innym  razem. Zasady uczestnictwa chyba wszystkim są znane: wpis pod postem, baner z działającym linkiem u uczestnika zabawy na blogu. Miło mi będzie jeśli dodacie mój blog do obserwowanych :) Dodałam jeszcze inne zdjęcia na których lepiej widać detale.  Naszyjnik na ostatnim zdjęciu w nocnym wydaniu .  Pozdrawiam i zapraszam do zabawy :)      

Porządki .

Mam właśnie urlopik.😀 porządkując profil na instagramie pomyslałam że odwiedzę swojego bloga. W bocznym pasku wyświetlają się ciągle blogi zaprzyjażnionych twórczo niespokojnych. Super że są jeszcze piszący blogi! Mnie najpierw "uwiódł " mnie Facebook teraz Instagram może z czasem kolejne SM. Niestała jestem w tych miłościach :) Od prawie 2 lat pracuje jako dekorator tortów na warszawskim Ursynowie w pracowni Agnieszki Majewskiej "MajCake" zgłębiam tajniki i lepię figurki z masy cukrowej. Jestem bardzo szczęśliwa bo praca daje mi ogromną satysfakcję i przyjemnoś, poza oczywistym dochodem :D Lepienie towarzyszyło mi przez cale moje życie, zmieniałam tylko materiał. Nie było lekko, wiadomo każda masa ma swoje zalety i wady a także specyfikę pracy, albo raczej charakter. Musiałam się trochę przestawić co przyniosło mi trochę frustracji ...no i nie obyło się bez łez. Jednak ogarnęłam jakoś i dzisiaj już bez lęku lepię. Zmiany dobrze mi robią i moge tylko powiedzieć że