A jeśli tak to moje fascynacje mogą być również Waszymi...zapraszam TU będziemy warsztatować !!! Tworzym biżuterię z plastikowych butelek już w najbliższą niedzielę w Urokliwisku Gohy
Zapraszam!
A na koniec zapraszam do mojego Candy z lampionem ... mam dziwne wrażenie że lampion nie przypadł do gustu :( pewnie zbyt kolorowy jest ...
Dziękuję za odwiedzimy i zapraszam ponownie :)
Brawo! Nie dziwię Ci się - fantastycznie to wychodzi...
OdpowiedzUsuńPodziwiam
Twoje cudeńka suwakowe nie mają sobie równych, dziękuję:)
UsuńCudowne! Szkoda,ze nie mam szans na takie warsztaty :(
OdpowiedzUsuńJestem dyspozycyjna mogę przyjechać i poprowadzić warsztaty :)
UsuńOoo.. fantastyczne wisiory!!! Przecudne!!
OdpowiedzUsuńtakie mroczne mi wyszły ... zakochałam się w czarnym plastiku.
UsuńPozdrawiam :)
Niesamowite i mam wrażenie że coraz bardziej ażurowe czyli bardziej precyzyjne. Szczerze podziwiam. Co do Candy, jeśli o mnie chodzi, to podoba się i to bardzo, niestety nie mogę wziąść w nim udziału z powodów że tak powiem technicznych.
OdpowiedzUsuńJeśli mogę Ci jakoś pomóc pisz może coś poradzimy razem. Pozdrawiam serdecznie :)
Usuńkamino70@gmail.com
UsuńŚwietne!
OdpowiedzUsuńDzięki, staram się ;)
UsuńAleż dlaczego miałabyś się powstrzymywać:)))Oglądając efekty widać jak bardzo kochasz to co robisz.A więc wymyślaj dalej, pozwalając i nam zachwycać się Twoimi wspaniałymi pracami.
OdpowiedzUsuńCo do lampionu ,podoba mi się i to bardzo.Ja po prostu od początku prowadzenia swojego bloga, nie uczestniczę w zabawach.Ale chętnie kibicuję:))))
Pozdrawiam bardzo serdecznie.
To prawda Jutko bardzo lubię tworzyć z plastikowych butelek. A jeśli masz zasadę że nie bierzesz udziału w zabawach to przecież nie musisz, ja cieszę się z każdych Twoich odwiedzin:)Pozdrawiam.
Usuńnie powstrzymuj sie bo to jets piekne :)
OdpowiedzUsuńdzięki :)jeszcze parę butelek przerobię szukam tylko ciekawych kolorów plastiku.
UsuńSą przepiękne i oryginalne. Dwa pierwsze skojarzenia: skrzydła anielskie i fantasy.
OdpowiedzUsuńDokładnie taka była moja inspiracja ;)Dziękuję:*
Usuńświetnie to wygląda i aż się wierzyć nie chce, że materiały pochodzą z recyclingu:-)))
OdpowiedzUsuńten czarny plastik jest bardzo pociągający ;)
UsuńNapisałam. Czy list doszedł?
OdpowiedzUsuńdoszedł :)
UsuńNo to ja tak nieśmiało zapytam... W czym to wycinasz? :) Coś pięknego!
OdpowiedzUsuńDziękuję bardzo ... a czym pracuję, Dremelem :)samouczek w zakładkach po prawej.
UsuńCuda tworzysz, zakochałam się w Twoich pracach :)
OdpowiedzUsuńDziękuję jest mi bardzo miło :)
Usuńjak dla mnie bombowy pomysł, na pierwszy rzut oka nie wyglądają te prace jak z plastiku :) super
OdpowiedzUsuńBardzo Ci dziękuję. Pomysł przyszedł kiedy dostałam do ręki narzędzie i wypróbowałam na wszystkim co akurat miałam pod ręką :)
UsuńBardzo piękny pomysł te skrzydła - czysta poezja!
OdpowiedzUsuńA ja przy okazji uwierzyłam w istnienie pola morficznego. Mam tu najlepszy dowód: myślałam, że moje próby "dziurawienia" biżuterii z PET starą lutownicą są odkrywcze i zupełnie nowe, a ty już dużo wcześniej to zastosowałaś! Ciekawe ile jeszcze osób niezależnie od siebie na to wpadło?
Serdecznie pozdrawiam i życzę wielu pomysłów, niech w Nowym Roku dobre i twórcze fluidy kursują między "crafciarkami" inspirując je i ładując nowymi pomysłami :)))
Genialne są te twory!
OdpowiedzUsuń