Przejdź do głównej zawartości

Kolczyki z listkami i psie smutki...

Witam :)

Chyba mnie ogarnia jakiś tumiwisizm ... Brzydkie określenie ale bardzo dobrze oddaje stan mojego samopoczucia... wszystko na czym się ostatnio skupiłam okazało się nieistotne... i błahe.
Kilka kolczyków ktore zrobiłam powstały  tuż  po opublikowaniu samouczka z listkiem jesiennym wiec nie specjalnie się wysiliłam... może następnym razem będzie lepiej.
Dziękuję za wyróżnienia :) Niezmiernie to miłe ale zdecydowanie bardziej cenię sobie Waszą obecność w komentarzach... wybaczcie proszę.












 Już tylko kilka dni do zakończenia mojej zabawy "candy  z lampionem",  zatem jeśli ktoś jeszcze  miałby ochotę przygarnąć to kolorowe maleństwo do swojego domu zapraszam do udziału.

Pozdrawiam serdecznie, dziękuję za odwiedzimy i zapraszam ponownie :)

Komentarze

  1. Bardzo dobrze znam ten stan o którym piszesz, ale kolczyki śliczne :) Pozdrawiam Cię jesiennie :)Ala

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. No widzisz kochana i mnie dopadło ... dziękuję że wpadłaś na słówko...pozdrawiam cieplutko

      Usuń
    2. Moniko musisz wiedzieć ze myślałam o wiklinie papierowej już wcześniej, oglądałam tutoriale i zdjęcia w necie, ale dopiero Twój post o wymiance z Blureco dał mi kopa. To te koszyczki które od niej dostałaś mnie zaczarowały. Dopiero link u Ciebie pozwolił mi zobaczyć cuda które ona wyplata. Tak więc jesteś współsprawczynią mojej nowej obsesji :) I dziękuję Ci za to.
      PS. Ja również niezbyt często zakładam biżuterię którą sama zrobiłam. :)

      Usuń
    3. Może i mnie natchnie wreszcie... podniosłaś mnie na duchu tą współsprawczynią jestem zaszczycona :) Dziękuję :)

      Usuń
  2. Urokliwe i radosne. Kiepski nastrój w listopadzie to rzecz normalna, nie przejmuj się, napewno minie.

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Bardzo dziękuję, liczę że faktycznie przejdzie samo :)

      Usuń
  3. Moniko ten stan nie robiąc nic trzeba przechodzić jak grypę i minie...
    Kolczyki jak zwykle cudne- a co do komentarzy to wiesz,że na FB robię to w miarę na bieżąco a bloguję z doskoku albowiem czas mnie ściaga.....Pozdrawiam Ewa

    OdpowiedzUsuń
    Odpowiedzi
    1. Ewuniu napisałam o komentarzach tylko w kontekście wyróżnień które ostatnio otrzymam, jakoś wypadało się ustosunkować i wyjaśnić czemu to nie chcę się bawić. Ja sama dość sporadycznie komentuję na blogach a zaszczycacie mnie tak ciepłym przyjęciem że winna jestem rewizytę z serdecznym komentarzem u każdej z Was. Dopadły mnie te psie smutki jak podsumowanie nie tylko jesieni... kiedy Was odwiedzam czasem zwyczajnie nie wiem co napisać a FB jakoś ciągle nie ogarniam. Muszę się wziąć do kupy, ogarnąć i zrekompensować Wam straty... Dziękuję że do mnie zaglądasz Kochana. Pozdrawiam bardzo gorąco.

      Usuń
  4. Piękne kolczyki ! I kolory w nich jesienne. Mimo wszystko - klasyczne kulki najbardziej mi się podobają. Pozdrawiam cieplutko :))

    OdpowiedzUsuń
  5. mi podobają się 2 i 3, a kwiatek na ostatnich jest mistrzowski:D

    OdpowiedzUsuń
  6. Piękne kolczyki i piękne kolory.
    A na smutki może jakaś komedia pomoże, albo serial komediowy, jeśli lubisz. Mnie pomagają dwa seriale, i mogę je z czystym sumieniem polecić, bo niejednokrotnie w czasie oglądania moja przepona miała sporo roboty - pierwszy serial to IT Crowd (polski tytuł - Technicy Magicy), a drugi to Big Bang Theory (Teoria Wielkiego Podrywu). Zachęcam, bo śmiech to zdrowie, a smutki trzeba do kąta wygonić i kropka.

    OdpowiedzUsuń
  7. Podobno smutek jest po to aby docenić radość.
    Jakoś do mnie ta teoria nie przemawia.
    Dlatego życzę Ci abyś bardzo szybko odzyskała energię i radość :)
    Mnie czasami pomagają słowa piosenki "ważne są tylko te dni, których jeszcze nie znamy" :) Bardzo serdecznie pozdrawiam!
    Ps. Dla mnie jest ważne i cenne to co robisz!

    OdpowiedzUsuń
  8. Kolczyki energetyczne- podobają mi się! =D
    A na poprawę samopoczucia przesyłam wielkiego buziaka i mnóstwo dobrej energii!
    Pozdrawiam cieplutko =}

    OdpowiedzUsuń
  9. Bardzo tu u Ciebie ładnie. Z ogromną przyjemnością zostanę na dłużej:) Te kolczyki z kwiatuszkiem na dole i paseczkami baaaaaaaardzo mi się podobają:)))))

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Co można zrobić z butelki plastikowej?

 .....Ano można zrobić dużo fajnych rzeczy w tym na przykład biżuterię. Tym razem "zamordowałam" dwie niebieskie butelki w ślicznym kolorze letniego nieba. Chociaż nie wiem czy to na pewno kolor letniego nieba...a może mi się tylko wydaje że to letnie niebo...a może u mnie niebo jest specyficzne....chyba raczej tak.... zatem sprecyzuję....letnie niebo nad Ursusem ;) Butelka po wodzie na literkę "Ż" gazowanej 1,5 litra (lubię bąbelki)  Mam jeszcze do pokazania zaległą kolekcję  z butelki po wodzie niegazowanej na literkę "C" clasic w rozmiarze 0,7 bardzo gruby plastik ma i wyjątkowy zielony kolor... Oraz pojedyncze eksperymentalne z butelki po napoju energetycznym. Zapraszam Dziękuję za odwiedzimy i każde słowo zostawione pod postem. Będzie mi miło gościć Cię ponownie.

Rozdawajka

Witam  Dzisiaj wreszcie się wyrobiłam ze światłem do zdjęć i oto obiecana rozdawajka!  Miałam zamiar wyrobić się wcześniej, wówczas data losowania przypadała by na dzień pierwszego wpisu na blogu ...nie zmieściłam się  ale zabawa  i tak nosi nazwę urodzinowej. Mam nadzieję że zawartość rozdawajki będzie się podobała. Niestety zabrakło lampionu ... jestem  niecierpliwa... zbyt szybko '' wyszedł " z pieca i trach... obiecuję że będzie innym  razem. Zasady uczestnictwa chyba wszystkim są znane: wpis pod postem, baner z działającym linkiem u uczestnika zabawy na blogu. Miło mi będzie jeśli dodacie mój blog do obserwowanych :) Dodałam jeszcze inne zdjęcia na których lepiej widać detale.  Naszyjnik na ostatnim zdjęciu w nocnym wydaniu .  Pozdrawiam i zapraszam do zabawy :)      

Porządki .

Mam właśnie urlopik.😀 porządkując profil na instagramie pomyslałam że odwiedzę swojego bloga. W bocznym pasku wyświetlają się ciągle blogi zaprzyjażnionych twórczo niespokojnych. Super że są jeszcze piszący blogi! Mnie najpierw "uwiódł " mnie Facebook teraz Instagram może z czasem kolejne SM. Niestała jestem w tych miłościach :) Od prawie 2 lat pracuje jako dekorator tortów na warszawskim Ursynowie w pracowni Agnieszki Majewskiej "MajCake" zgłębiam tajniki i lepię figurki z masy cukrowej. Jestem bardzo szczęśliwa bo praca daje mi ogromną satysfakcję i przyjemnoś, poza oczywistym dochodem :D Lepienie towarzyszyło mi przez cale moje życie, zmieniałam tylko materiał. Nie było lekko, wiadomo każda masa ma swoje zalety i wady a także specyfikę pracy, albo raczej charakter. Musiałam się trochę przestawić co przyniosło mi trochę frustracji ...no i nie obyło się bez łez. Jednak ogarnęłam jakoś i dzisiaj już bez lęku lepię. Zmiany dobrze mi robią i moge tylko powiedzieć że