Zrobiłam czas jakiś temu zapinki do szali. Wrzuciłam zdjęcia do galerii picasaweb i zapomniałam o nich .... no nie całkiem zapomniałam nie byłam z nich zadowolona.
Jak widać na zdjęciu moje spinki miały trochę za cienkie szpilki i mało efektowną zatyczkę na końcu. Na poprawienie tego com zepsuła naprowadziła mnie Harapati
Rdzeń z metalu już miałam należało tylko go "obudować". Poprawiłam je i dzisiaj je zaprezentuję.
Kolory wyszły inaczej mam teraz nowy aparat :)
Przypominam o trwającej zabawie http://kamino70.blogspot.com/2011/12/rozdawajka.html
Serdecznie zapraszam do uczestnictwa. Nie ukrywam zaskoczenia z tak dużego zainteresowania moją rozdawajką :)
Bardzo dziękuję za życzenia świąteczne pod poprzednim postem i te wysłane mailem.
***Wszystkiego dobrego na Nowy Rok życzę ***
Pozdrawiam serdecznie
Świetny pomysł, genialnie wyglądają te zapinki!
OdpowiedzUsuńTa z makami jest świetna
OdpowiedzUsuńWspaniałe prace! Tak misternie wykonane! Z ciekawości zapytam, czego użyłaś jako stalowego rdzenia w spinkach do szali?
OdpowiedzUsuńW szpilce z makami jest rdzeń z drutu hobbistycznego 0.6mm, nie polecam szpilka jest zbyt miękka. Druga szpilka zrobiona jest od nowa jako rdzeń włożona jest rurka o średnicy 4mm jest lepsza niż drut nie wygina się. Obie obudowałam 5mm warstwą masy fimo. Obie są dość są elastyczne mam nadzieję że się nie złamią ...
OdpowiedzUsuńPozdrawiam.