Taką wiosenną zieleń starałam się mieszając kolory uzyskać w biżuterii ale jakaś taka niekoniecznie podobna wyszła... a naszyjnik z jesiennymi liśćmi (samouczek znajdziecie tutaj )to już wogóle nie na temat...ogólnie dość skromnie i surowo... nudno bez wodotrysków... niech ta wiosna już przyjdzie!
Przyjemnie zaskoczyło mnie natomiast pełne ciepła i aprobaty przyjęcie przez Was pudełka z poprzedniego wpisu! Bardzo Wam dziękuję :) Tak jak napisałam w komentarzach technika to KIMEKOMI bardziej znana jako patchwork na styropianie. Jeszcze wrócę do tego rodzaju zdobień przyznam się że nie spodziewałam się takiego efektu.
A na razie trzy naszyjniki w odcieniach zieleni.
Dziękuję za odwiedzimy i każde słowo zostawione pod postem. Będzie mi miło gościć Cię ponownie.
Cudne bransoletki!
OdpowiedzUsuńJa tam bardzo lubię twoje jesienne liście <3 Zapraszam do mnie na wiosenne candy :)
OdpowiedzUsuńPiękne:) Zwłaszcza ten pierwszy:)
OdpowiedzUsuń