Przejdź do głównej zawartości

Szyju, szyju 2

 Lubie szyć ręcznie... i lubię lepić...
Raz już robiłam podejście do tej techniki, po wielu splątanych niteczkach postanowiłam odłożyć proces dalszego doskonalenia w tym temacie na odległe ... kiedyś.
Wtedy miałam mieszane uczucia i kompletny brak motywacji. Teraz motywacja jest i chęć przeogromna.
Kaboszon z ptakiem ulepiony  z modelinowych  resztek które zazwyczaj służą mi jako wypełnienie lub podkład, mieszanina kolorów  prędzej czy później staje się brązową lub brunatną masą ... to miał być tylko test... z rozpędu zrobiłam broszkę / wisior
Sutasz wije się i faluje na brzegach kaboszonu to wina braku moich umiejętności ale lepiej na razie nie będzie ... najważniejsze że udało mi się... połączyłam szycie z lepieniem :)
 Zapraszam do oglądania







Dziękuję za odwiedzimy i każde słowo zostawione pod postem. Będzie mi miło gościć Cię ponownie.

Komentarze

  1. No coś pięknego :) Czekam na ciąg dalszy bo wiem że będzie co podziwiać :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo fajnie i pomysłowo ubrałaś ten kaboszon:) Wygląda jak czekoladka:)

    OdpowiedzUsuń
  3. Jak na pierwszy raz całkiem udana praca. Swoją drogą rzuciłaś się od razu na głęboką drogę, obszywając aż 5 tasiemkami.

    OdpowiedzUsuń
  4. korekta: "....głęboką wodę" rzecz jasna :)

    OdpowiedzUsuń
  5. Piękne lepienie, piękne szycie, całość piękna tak po prostu.

    OdpowiedzUsuń
  6. Prześlicznie wyszło to połączenie technik:)

    OdpowiedzUsuń
  7. Bardzo lubię łączenie technik a wisior hmm sama nie wiem czy do noszenia czy do skonsumowania tak smakowicie wygląda :)

    OdpowiedzUsuń
  8. Dziękuję za odwiedziny u mnie i miłe słowa.
    Bardzo ładnie Ci wyszła ta broszka/wisior, piękne kolory. Łączenie technik to fajna sprawa, zawsze wyjdzie coś ciekawego. A co do resztek modeliny i brunatnej masy... ja taką lubię najbardziej :), potem można ją pomalować, polakierować, albo zostawić taki tajemniczy, niespotykany kolor, co w tym przypadku wyszło pięknie.
    U Ciebie najbardziej lubię prace z odciskami roślin :) Pozdrawiam!

    OdpowiedzUsuń
  9. waniliowo-kakaowy medalion? ależ bez wahania, rzecz jasna

    OdpowiedzUsuń

Prześlij komentarz

Popularne posty z tego bloga

Co można zrobić z butelki plastikowej?

 .....Ano można zrobić dużo fajnych rzeczy w tym na przykład biżuterię. Tym razem "zamordowałam" dwie niebieskie butelki w ślicznym kolorze letniego nieba. Chociaż nie wiem czy to na pewno kolor letniego nieba...a może mi się tylko wydaje że to letnie niebo...a może u mnie niebo jest specyficzne....chyba raczej tak.... zatem sprecyzuję....letnie niebo nad Ursusem ;) Butelka po wodzie na literkę "Ż" gazowanej 1,5 litra (lubię bąbelki)  Mam jeszcze do pokazania zaległą kolekcję  z butelki po wodzie niegazowanej na literkę "C" clasic w rozmiarze 0,7 bardzo gruby plastik ma i wyjątkowy zielony kolor... Oraz pojedyncze eksperymentalne z butelki po napoju energetycznym. Zapraszam Dziękuję za odwiedzimy i każde słowo zostawione pod postem. Będzie mi miło gościć Cię ponownie.

Z butelek PET cd.

Takietam PET biżutki ... Dziękuję za odwiedziny i zapraszam ponownie ;)

Plastik 2

Dzisiejszy post będzie tutorialowy ....znowu...:)) Butelki typu PET jakie są każdy widzi, natomiast co można z nich zrobić to już odrębna sprawa.  W ubiegłym roku zrobiłam eksperymentalną biżuterię z plastiku  kamino70.blogspot.com/2011/09/plastik.html byłam wówczas zaskoczona efektem niestety (a może i dobrze) inne sprawy zaprzątnęły moją uwagę nie miałam okazji wrócić do tego tematu. Jednak niedawno przyszedł mi do głowy nowy pomysł i dzisiaj się nim podzielę.  Naszyjnik "Listki" Do wykonania potrzebne będą: arkusz plastiku z butelki, nożyczki, szczypczyki, drut hobbistyczny tutaj 0,6mm, kółeczka 0.8 mm cieniutki łańcuszek oraz narzędzie Dremel VersaTip.    Arkusz bardzo się skręca ale nam potrzebne będą tylko dwa prostokątne kawałki 4/6cm które odcinamy nożyczkami.  Obydwa kawałki plastiku myjemy w ciepłej wodzie z detergentem i wycieramy do sucha papierowym ręcznikiem.  Na kartce papieru rysujemy przybliżony ksz